Jak grali sprzedani i wypożyczeni?
Świetny mecz Coentrão
Wypożyczeni:
Marco Asensio (Espanyol):
Jak niemal zawsze wyszedł w pierwszym składzie. Jego drużyna mierzyła się z bardzo groźnym w tym sezonie Villarrealem i nie pękła. Papużki zremisowały 2:2 i mogą sobie pluć w dziób brodę, że zdobyły tylko jeden punkt. Asensio spisał się nieźle, ale znów brakowało błysku, chociaż jego występ i tak był lepszy niż w kilku ostatnich starciach. Znów skończył mecz bez gola lub asysty.
Ocena Marki: 7/10
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 6,9/10
Jorge Burgui (Espanyol):
Przez jakiś czas boczny pomocnik mógł narzekać na to, że gra za mało, ale ostatnio coraz częściej dostaje szanse w barwach Espanyolu i swoją postawą pokazuje, że na miejsce w podstawowej jedenastce zasługuje. Znowu wyszedł w pierwszym składzie i występ podsumował asystą przy bramce Gerarda. Mogło być jeszcze lepiej, ale w niezłej sytuacji trafił w słupek. W drugiej połowie zszedł z boiska, ale pozostawił po sobie całkiem dobre wrażenie.
Ocena Marki: 7/10
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 7,6/10
Fábio Coentrão (Monaco):
W środku tygodnia Monaco na wyjeździe mierzyło się z Evian Thonon Gaillard w ramach Pucharu Francji. Leonardo Jardim dał chwilę wytchnienia Coentrão i nie wystawił go w pierwszym składzie. Portugalczyk wszedł z ławki w 65. minucie i dograł do końca dogrywki, która przyniosła przyjezdnym dwa gole i ostateczną wygraną 3:1. Bez wyraźnego udziału wypożyczonego z Realu Madryt lewego obrońcy.
W niedzielę wróciła Ligue 1, a wraz z nią podstawowa jedenastka dla Fábio. Portugalczyk rozegrał świetne spotkanie, był aktywny w ofensywie i bezbłędny w obronie. Wpisał się nawet na listę strzelców po przytomnym strzale głową. Trafienie można zobaczyć tutaj. Monaco wygrało z Toulouse 4:0 przy sporym wkładzie Portugalczyka. Jego występ zauważył dziennik L'Equipe, który po raz pierwszy w tym sezonie postanowił włączyć go do jedenastki kolejki.
Ocena WhoScored: 8,7/10
Diego Llorente (Rayo Vallecano):
Występujący wcześniej na środku obrony zawodnik znów dostał szansę gry w środku pola. Tym razem na Vallecas przyjechała Celta, a po Diego było widać, że rola pomocnika nie jest tą, na której spędził niemal całą dotychczasową karierę. Przez prawie cały mecz skupiał się na defensywie, a gdy były jakieś wątpliwości, szukał Roberto Trashorrasa albo ekspediował piłkę przed siebie. Mimo wszystko trener może być zadowolony ze swoich wyborów, ponieważ Rayo wygrało aż 3:0 i ustaliło wynik jeszcze w pierwszej połowie.
Ocena Marki: 6/10
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 7,6/10
Raúl de Tomás (Córdoba):
Tradycyjnie zaczął mecz na ławce rezerwowych, ale tym razem trener poprosił go o powstanie. Wszedł w 62. minucie starcia z Realem Valladolid, kiedy Córdoba przegrywała już 0:2. Nie pomógł drużynie i jego licznik bramek w barwach nowej ekipy wciąż wynosi 1.
Ocena Marki: 4/10
Ocena Asa: 1/3
Omar Mascarell (Sporting Gijón):
Wrócił do gry po przymusowej pauzie i meczu Sportingu z Realem Madryt. Drużyna z Asturii tym razem przywitała Real Sociedad, ale nie można powiedzieć, by była to udana wizyta dla Basków. Omar wszedł na murawę w drugiej połowie przy 4:1, a jego drużyna zdołała wcisnąć jeszcze jedną bramkę. On jednak nie miał właściwie jakiegokolwiek wpływu na boiskowe wydarzenia.
Ocena Marki: 6/10
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 6,2/10
Álvaro Medrán (Getafe):
Getafe przegrało na wyjeździe z Granadą 2:3. Pomocnik wrócił już do treningów z zespołem i jego powrót na boisko jest coraz bliżej.
Lucas Silva (Olympique Marsylia):
W poprzednią środę Marsylia grała w Pucharze Francji z Montpellier i wygrała 2:0, awansując tym samym do kolejnej rundy. Lucas spędził na boisku cały mecz i bardzo dobrze wywiązywał się ze swoich zadań.
W weekend Marsylię czekał o wiele ważniejszy mecz – na wyjeździe z Lyonem – i Lucas powędrował na ławkę rezerwowych. Pojawił się na murawie dopiero w 73. minucie, zmieniając Sarra. Ostatecznie Brazylijczyk nie pomógł drużynie w utrzymaniu prowadzenia i spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
Ocena WhoScored: 6,2/10
Jesús Vallejo (Real Saragossa):
Młody stoper ponownie wyszedł w pierwszym składzie Realu Saragossa, ale jego ekipa znów zawiodła i przegrała piąte z dziesięciu ostatnich spotkań. Tym razem jej oprawcą było Mirandés, które wygrało na wyjeździe 2:1.
Ocena Marki: 5/10
Ocena Asa: 1/3
Sprzedani w ostatnim okienku transferowym:
Iker Casillas (Porto):
W minioną środę Porto grało w Pucharze Ligi z zespołem Famalicão i niespodziewanie przegrało 0:1. Iker jednak mógł w tym dniu odpocząć, nie znalazł się bowiem nawet w kadrze meczowej. Bramki Smoków strzegł Helton.
Na ligowe starcie z Marítimo Iker wrócił już do składu. Udało mu się zachować czyste konto, a goście oddali w jego kierunku cztery strzały. Porto wygrało ten mecz 1:0, ale pozostało na trzeciej pozycji w lidze. Pozycja Casillasa była w ostatnim czasie kwestionowana, ale niedzielnym występem Hiszpan zapewnił sobie odrobinę spokoju.
Asier Illarramendi (Real Sociedad):
Już na dobre wyleczył kontuzję kostki i znów zagrał w pierwszym składzie Realu. Wystąpił mniej więcej w swoim stylu – nie wyróżnił się ani na plus, ani na minus. Jego drużyna zaprezentowała się fatalnie i poległa w Gijónie aż 1:5, ale Asier raczej nie jest jednym z głównych winowajców takiego rezultatu. Mimo wszystko po meczu wziął na siebie odpowiedzialność i przepraszał kibiców w imieniu całej drużyny.
Ocena Marki: 5/10
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 7,0/10
Sami Khedira (Juventus):
W środę Juventus wybrał się po Rzymu na mecz w Pucharze Włoch z Lazio. Stara Dama wygrała ostatecznie 1:0 i awansowała do półfinału, gdzie zmierzy się z Interem. Khedira nie dostał powołania na to spotkanie.
Kilka dni później do Turynu przyjechała Roma. W tym spotkaniu Sami wyszedł w podstawowym składzie i został na boisku do samego końca. Zagrał dobre zawody i pomógł drużynie w zachowaniu czystego konta. W ofensywie swoje zadanie wypełnił Dybala, który zdobył zwycięską bramkę.
Ocena WhoScored: 6,8/10
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze