Inywidualny plan pracy dla Jamesa

James Rodríguez nie miał pełnej pretemporady ani wystarczająco dużo cierpliwości, by poradzić sobie z sytuacją, którą przeżywał z Rafą Benítezem na ławce trenerskiej. Zinédine Zidane chce wzmocnić nie tylko kondycję Kolumbijczyka, ale również psychikę. Dlatego też zalecił mu specyficzny plan pracy opracowany przez Bernardo Requenę, trenera od przygotowania fizycznego, oraz Hamidou Msaide, specjalizującego się w regeneracji zawodników. „Proszę go o to, o co proszę pozostałych”, mówił Zizou, który zlecił również innym piłkarzom indywidualny tok treningowy.

James dołączył do drużyny w pretemporadzie nieco z marszu – w Chinach, po 29 dniach urlopu po Copa America. Pomiędzy podróżami i sparingami nie zrealizował w stu procentach planu, dzięki któremu mógłby być w pełni formy przed rozpoczęciem sezonu. Po 42 dniach odniósł kontuzję, która sprawiła, że był poza grą ponad dwa miesiące (dokładnie 71 dni). Przez nią przegapił 11 spotkań. Z Benítezem zagrał 53 procent możliwych minut (31 procent, jeśli weźmiemy pod uwagę brak gry spowodowany kontuzją).

Kolumbijczyk przypuszcza, że jego rozbieżność zdań z Benítezem była niczym innym, jak odpowiedzią klubu na jego prośbę o podwyżkę (mimo przyjścia do Realu Madryt za 80 milionów euro, jego pensja nie należy do najwyższych w drużynie). Jak informuje laSexta, poziom tkanki tłuszczowej u Jamesa to 13 procent, podczas gdy u profesjonalnego piłkarza nie powinien przekraczać 8. Madrycka „dziesiątka” uważa, że klub uważnie śledzi te dane i jest tym dotknięty. Zidane chce odzyskać najlepszego Jamesa (mimo zachowania zawodnika w meczu ze Sportingiem Gijón). Recepta na odmianę reprezentanta Kolumbii jest taka sama jak dla pozostałych zawodników: „Musimy poprawić się pod kątem fizycznym”.

Mecz z Betisem
W niedzielę na Estadio Benito Villamarín Real Madryt zagra pierwszy mecz wyjazdowy z Zidane’em na ławce trenerskiej. Jak ustawić drużynę w starciu z Betisem? Postawić ponownie na 4-3-3 czy przekształcić to w 4-4-2? Wystawić Jeségo w miejsce kontuzjowanego Bale’a czy zmodyfikować system, by dać szansę gry od pierwszej minuty Jamesowi, pozostawiając Kanaryjczka na ławce rezerwowych? „Najtrudniejsze w byciu trenerem jest ustalanie składu. To sporo kosztuje, ale taka jest moja praca”, mówił Zizou.

Po wygraniu przez Isco miejsca w składzie, Jamesowi pozostaje walka z kolejną „ofiarą” ery Beníteza, Jesé. „Dwudziestka” Królewskich siedmiokrotnie wychodziła w pierwszym składzie przy dziewięciu meczach od pierwszej minuty Jamesa. Kolumbijczyk spędził na placu gry więcej czasu: 772 miunt (31 procent) przy 642 (26 procent) Jeségo. Jednak w meczu ze Sportingiem pierwszym wyborem Zidane’a był Hiszpan. Niemniej, James to piąty zawodnik w kadrze pod względem asyst (6) i goli (3). Wyprzedzają go tylko Isco (3+7), Bale (9+13), Benzema (1+20) i Cristiano (10+27).

W meczu z Betisem ma dojść do małej roszady, jeśli chodzi o zestawienie defensywy Królewskich, związane z powrotem do gry Sergio Ramosa. Pepe ma spore szanse na odpoczynek po 11 spotkaniach z rzędu w pierwszej jedenastce. Biorąc pod uwagę, że w meczu z Deportivo na ławce zasiadł Varane, to w niedzielę w stolicy Andaluzji właśnie młody Francuz z Cesarzem tworzyć mają parę stoperów.