Trudny powrót na ścieżkę zwycięstw

Zmiana kalendarzowego roku nie odmieniła sytuacji w obozie madryckich koszykarzy. Pablo Laso napotkał w nowym roku na te same kłopoty, co w starym. Jego zawodnicy albo narzekają na zdrowie, albo nie dają z siebie wszystkiego na parkiecie. Rezultaty osiągane w ostatnich tygodniach mogą niepokoić, ale chyba każdy kibic wierzy w potencjał zespół i obietnice, że będzie lepiej. Następną okazją do poprawy będzie ligowe starcie z Baloncesto Sevilla. Zwycięstwo jest w tym przypadku obowiązkiem.

Koszykarzom Realu Madryt daleko nie tylko do formy mistrzowskiej, ale i do gry na poziomie europejskim. Spośród czterech ostatnich meczów tylko jeden zakończył się ich zwycięstwem, i to wymęczonym. Przeciwnicy – Barcelona, Baskonia i CSKA Moskwa – należeli co prawda do największych, a z takimi nie wstyd przegrać. Gdyby jednak nawet zakryć wyniki i ocenić wyłącznie grę zespołu, trudno być usatysfakcjonowanym. Najbliższe ligowe starcie może choć na chwilę odpędzić zmartwienia. Baloncesto Sevilla traci na mecz średnio osiemdziesiąt pięć punktów, co zapewnia jej tytuł „najgorszej ligowej defensywy”. Grzechem byłoby z tego nie skorzystać, zwłaszcza dysponując „najlepszym atakiem w lidze”.

Andaluzyjski zespół znajduje się obecnie w dolnej części tabeli, lecz jego bilans (pięć wygranych i dziewięć porażek) zbliżony jest do klubów z jej środka. Przebudowa przed nowym sezonem nie przebiegła zbyt sprawnie, a straty najważniejszych zawodników, Kristapsa Porzingisa i Guillermo Hernangómeza, znacząco osłabiły skład. Jeszcze kilka miesięcy temu przy zapowiedziach pojedynku obu drużyn najczęściej używano nazwiska drugiej z wymienionych. Willy wrócił do stolicy z ogromną nadzieją na rozwój, jednak na parkiecie gości od święta. Starcie z byłym klubem należy do wyjątkowych, więc może właśnie w nim podkoszowy otrzyma od trenera większą szansę na pokaz umiejętności?


Real Madryt zmierzy się z Baloncesto Sevilla w niedzielę, o godzinie 18:00, na parkiecie Palacio de los Deportes w Madrycie. Pojedynek zostanie rozegrany w ramach 15. kolejki rundy zasadniczej Ligi Endesa.