ABC: Cristiano i Ramos mają głowy poza futbolem
Klub obwinia liderów o kryzys drużyny
ABC potwierdza doniesienia innych mediów o tym, że działacze Królewskich winę za obecny kryzys zrzucają na zawodników. Na największym cenzurowanym mają znajdować się Cristiano Ronaldo i Sergio Ramos.
Liderzy Realu Madryt w ostatnich miesiącach nie grali na odpowiednim poziomie. Przyczyniły się do tego kontuzje, ale dziennik twierdzi, że z klubu wychodzą zarzuty, iż Hiszpan i Portugalczyk nie mają odpowiedniej charyzmy, żeby prowadzić ekipę i nadawać jej odpowiedni charakter. To wielki problem, gdy spojrzymy na to, że stoper to kapitan i obecnie największy przedstawiciel madridismo w drużynie, a Portugalczyk to najlepiej opłacany zawodnik na świecie obok Leo Messiego. ABC cytuje opinię, jaką krąży w określaniu postawy obu graczy: „Wydaje się, że obaj mają głowy poza futbolem”.
I Cristiano, i Ramos w ostatnich miesiącach częściej pojawiali się na okładkach związanych z branżą rozrywkową niż sportową. Portugalczyk od sierpnia promował swój film i przy okazji ogłaszał, że nigdy nie można być pewnym swojej przyszłości. Atakujący zdążył powiązać swój lost z United, Włochami, Bundesligą, a nawet wyjazdem poza Europę. Z kolei kapitan obniżył loty na boisku i zaczął pojawiać się w kolorowej prasie. Działacze nie są tym zachwyceni, bo obaj w ostatnim czasie otrzymali spore podwyżki – Cristiano w 2013 roku, Ramos kilka miesięcy temu – i są najlepiej opłacanymi piłkarzami w Realu Madryt.
Ronaldo od początku sezonu walczy z nawrotem bólu w lewym kolanie i przez swoją obsesję na punkcie bramek i sukcesów nie zamierza poddać się porządnej rehabilitacji. Portugalczyk postawił na pracę, fizjoterapię i wypoczynek, bo chce zdobyć jak najwięcej goli w Realu Madryt i pobić Messiego. To sprawia, że atakujący rozgrywa mecze i minuty, których nie powinien, co nie pozwala mu prezentować odpowiedniego poziomu w najważniejszych meczach.
Ramos pod względem sportowym praktycznie stracił ostatnich kilkanaście tygodni przez uraz barku. Kapitan zaczynał sezon od negatywnej reakcji kibiców na jego nowy kontrakt. Chociaż w czasie meczów gwizdy ustawały, to gra kapitana nie była taka sama, a w najważniejszych spotkaniach bark wyraźnie wygrywał. Na razie z tego sezonu zapamiętane mu zostaną błąd na Calderón i odpyskowanie Benítezowi, który skrytykował popełnienie głupiego faulu na rzut karny, oraz słabiutki występ przeciwko Barcelonie. Villarreal miał być nowym początkiem, ale Hiszpan znowu zagrał bardzo źle i nie popisał się przy jedynej bramce rywali.
ABC podsumowuje, że klub chce, żeby dwie gwiazdy i liderzy pierwszego zespołu wzięli sprawy w swoje ręce, a jeśli są kontuzjowani, mają stanąć i odbyć porządne rehabilitacje.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze