Remis Castilli na trudnym terenie

Castilla nie miała dziś łatwego zadania – mierzyła się z Leioą, która w ostatnich meczach spisywała się znakomicie. Zinédine Zidane nie mógł liczyć na kilku graczy, na których stawiał w poprzednim meczu, a największym problemem miał być brak pauzującego za kartki Mariano Díaza. Ostatecznie po bramce Borjy Mayorala canteranos zremisowali 1:1 i wciąż w tabeli znajdują się za plecami Barakaldo.

Mecz rozpoczął się znakomicie dla Królewskich. Ángel, golkiper gospodarzy, tak niefortunnie wybijał piłkę, że trafiła ona wprost pod nogi Borjy Mayorala. Napastnik Castilli pognał w stronę bramki rywali i bez problemu otworzył wynik meczu. W pierwszej części tego starcia Los Blancos dominowali, ale poza akcją bramkową brakowało dobrych sytuacji. Druga połowa zaczęła się podobnie jak pierwsza, tyle że tym razem to gospodarze strzelili bramkę tuż po gwizdku sędziego. Tym razem znakomicie zachował się Sota, który sprytną ruletką znalazł miejsce do strzału i pokonał Carlosa Abada. Zidane próbował jeszcze atakować, ale wejścia Cedrésa i Ødegaarda z ławki rezerwowych nie pomogły.

Na remis żadna z drużyn nie powinna narzekać. Królewscy nie zagrali zbyt dobrego meczu i nie potrafili utrzymać korzystnego rezultatu. Mimo wszystko wiadomo było, że nie będzie to łatwe starcie. I rzeczywiście takie nie było. Ekipa Zidane'a bez kilku podstawowych graczy zremisowała na trudnym terenie i kontynuuje passę bez porażki.

Leioa – Real Madryt Castilla 1:1 (0:1)
0:1 Borja Mayoral 6'
1:1 Sota 50'

Leioa: Ángel; Aldalur, Delgado, Goiko (58' Oier), Picón; Córdoba (83' Carro), Polanco, Castro (58' Bonilla), Gabri; Güemes, Sota.
Castilla: Carlos Abad; Dani Fernández, Héctor, León, Tejero; Marcos Llorente, Javi Muńoz (60' Cedrés); Álvaro, Febas, Garci (60' Ødegaard); Borja Mayoral (78' Narváez).