„Morze białych koszulek”
Felieton Tomása Roncero
Poniższy felieton autorstwa Tomása Roncero został dołączony do artykułu autorstwa naszej redakcji zamieszczonego w dzisiejszym wydaniu Asa.
Nigdy nie zapomnę wielkiego spektaklu, który przygotowali polscy kibice Realu Madryt w Warszawie latem 2014 roku. Drużyna Ancelottiego rozegrała tam towarzyskie spotkanie z Fiorentiną. Ujęcia z kamer przypominały spełniający się sen – trybuny Stadionu Narodowego pełne białych koszulek. Tamtego dnia wszyscy fani Realu Madryt urodzeni w Polsce z dumą mogli prezentować swoje białe trykoty. Wiem, że podobnie jest w Krakowie, Łodzi, Gdańsku, Poznaniu, Wrocławiu, Rzeszowie, Katowicach… Tak pewnie było też w przypadku młodego Lewandowskiego. Wiking [Los Vikingos to jeden z przydomków Królewskich – przyp. tłum.] z całego serca.
Pamiętam, że rozpostarli wtedy wielką sektorówkę poświęconą zmarłemu kilka tygodni wcześniej Di Stéfano. W ten sposób uszanowali historię klubu i wykorzystali ją, by pokazać swoje madridismo w kontraście do mody na Barcelonę, która nie jest niczym więcej niż chwilowym trendem. Dlatego byłoby wspaniale, jeżeli Lewandowski spełniłby marzenie o grze na Santiago Bernabéu.
Cztery gole strzelone w Dortmundzie Realowi Mourinho były bardziej jak wizytówka niż jak wypowiedzenie wojny. Przypominały bramki Eto'o z Mallorką. Florentino ostatecznie nie postawił na Kameruńczyka, który przeszedł do Barcelony i był jedną z gwiazd dwóch Lig Mistrzów wygranych przez culés (2006 i 2009). Nie powtórzmy tego błędu z Lewandowskim. Należy go zakontraktować i podebrać Bayernowi Monachium. To aktualnie najlepsza „dziewiątka” świata.
W Realu Madryt staniesz się jeszcze lepszy, Robert.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze