Cristiano: Jestem gotowy na zostanie, odejście i koniec kariery

– Przyszłość? Wszystko jest możliwe, wszystkie ligi. Nawet Barcelona? To trochę trudniejsza sprawa, ale… To taki temat, że już o tym myślałeś, że gra dla Barcelony byłaby teraz praktycznie niemożliwa czy gra dla innej angielskiej ekipy niż United byłaby bardzo trudna. Jednak nie ma tu 100% pewności. Jak zawsze mówię – w futbolu nie ma żadnej pewności. Mogę też skończyć karierę w Realu Madryt. Jestem po prostu szczery. Nie wiem, co wydarzy się jutro. Jeśli byłbym pewny na 100%, powiedziałbym o tym, to nie byłby żaden problem. Jednak nie mam zielonego pojęcia – powiedział Cristiano Ronaldo w rozmowie z Associated Press.

– Obecnie nie widzę siebie grające w lidze w Stanach Zjednoczonych, ale to stan na teraz. Za dwa czy trzy lata mogę myśleć inaczej. To zawsze trudne pytania, bo naprawdę nie wiadomo, co wydarzy się jutro. A w piłce profesjonalnej to zawsze wielka niewiadoma, więc wolę skupiać się na teraźniejszości. Teraźniejszość jest dobra, a ja cieszę się pobytem w Realu Madryt. Jednak nie wiem, co będę myśleć za kilka lat.

– Kiedy będę zbliżać się do końca kontraktu z Realem, będę musiał podejmować decyzje, jak zostanie w Realu Madryt czy odejście, jak zakończenie kariery. To normalne. Dlatego w ogóle mnie to nie martwi, bo wiem, że wszystko ma początek i koniec. Jestem na to gotowy. Jestem gotowy na zostanie w Realu, na odejście i na zakończenie kariery, kiedy nadejdzie czas. To część mojej pracy.

– Nie myślę jeszcze o momencie zakończenia kariery. Czuję się mocny, czuję się szybki. Szybszy nawet od niektórych 21-latków czy 22-latków, przeciwko którym gram. Mam nadzieję, że dalej tak będzie.

– Kryzys Realu? Sytuacja jest trudna, gdy drużyna przechodzi przez niestabilny okres. Chcemy uszczęśliwiać fanów każdego dnia, ale to oczywiście jest trudne. Jednak po burzy przychodzi spokój i mam nadzieję, że my właśnie to teraz odnajdziemy. Wygraliśmy pięć meczów z rzędu po porażce z Barceloną. Mieliśmy problem w Pucharze Króla, ale ogólnie przechodzimy przez dobry moment. Osobiście? Też, czuję się dobrze, czuję większą pewność siebie, przyszły też gole i dobre występy. Dlatego teraz jestem spokojny i jak zawsze mam nadzieję, że będę mógł robić jeszcze więcej.

– Złota Piłka? Ja oczywiście nie mam kontroli nad tym, kto ją wygrywa. To nie jest Złoty But, który opiera się na statystykach. Tutaj liczą się głosy, więc jest trudniej. Czasami ludzie nie patrzą w ogóle na przeszłość, a tylko na to, co robisz dzisiaj, więc to bardzo trudna sprawa. Wygrana zaskoczeniem? Nie uważam tak, bo pod względem osobistym miałem doskonały rok. Jeśli chodzi o liczby, to był mój najlepszy sezon. Jednak nie było tak na pewno pod względem tytułów. Ktokolwiek wygra, będzie zasłużonym zwycięzcą.

– EURO 2016? Portugalia nigdy nie była faworytem. To normalne, bo nasza reprezentacja nigdy nie wygrała seniorskiego tytułu, więc nie jest żadnym faworytem. Jednak w piłce zawsze dzieją się niespodzianki i wszystko może się zdarzyć. Dlatego mam nadzieję, że tym razem Portugalia może zanotować doskonały występ. Mamy dobry zespół, mamy 20 dobrych zawodników i świetnego trenera. Mamy wszystkie składniki, żeby wygrać wielki turniej. Zawsze dochodzi jednak czynnik szczęścia, szczególnie w tak krótkich rozgrywkach. To zawsze ważna sprawa w grupach, przy rywalach, przeciwko którym grasz. Jednak jestem pełen nadziei i myślę, że Portugalia ma spore szanse. Mamy dobrą ekipę i dobrych zawodników, którzy są naprawdę zmotywowani.