Francuskie media pewne odsunięcia Benzemy od kadry

Francuskie media nie mają zbyt wielu wątpliwości co do tego, jaka będzie decyzja Noëla Le Graëta w sprawie Benzemy. Szef Francuskiej Federacji Piłkarskiej najprawdopodobniej zawiesi tymczasowo Karima w funkcji reprezentanta i tym samym pozbawi problemu Didiera Deschampsa, który nie może powołać do kadry jednocześnie napastnika Królewskich i Mathieu Valbueny. Sąd wydał bowiem zakaz, na mocy którego snajperowi Realu Madryt zabroniono zbliżania się do którejkolwiek z osób zamieszanych w aferę z sekstaśmą.

Selekcjoner Tricolores do lutego nie będzie musiał martwić się powołaniami, jednak w obliczu zbliżających się wielkimi krokami mistrzostw Europy, Le Graët być może będzie starał się ułatwić pracę Deschampsowi, by ten nie musiał podejmować salomonowych decyzji, jak wtedy, gdy na początku listopada zadecydował, że ani Benzema, ani Valbuena nie pojadą na zgrupowanie.

Wszystko wskazuje więc na to, że mimo świadomości o domniemaniu niewinności Karima, prezes FFF postanowi zawiesić tymczasowo Benzemę, jednocześnie nie pozbawiając selekcjonera możliwości powołania na mistrzostwa Starego Kontynentu najbardziej bramkostrzelnego francuskiego zawodnika, który na dodatek obecnie jest w szczytowej formie.

Po powrocie po kontuzji napastnik Realu udowodnił pięcioma golami w dwóch ostatnich meczach, że pod względem czysto sportowym przeżywa słodkie chwile. Po zakończeniu spotkania z Malmö Karim unikał poruszania z hiszpańskimi mediami tematu afery z szantażem, jednak w rozmowach z francuskimi dziennikarzami był już nieco bardziej wylewny. „Na tym świecie istnieje sprawiedliwość. Myślę, że trzeba poczekać na oficjalne orzeczenia zanim ktokolwiek podejmie jakąś decyzję”, zapewniał. Benzema od powrotu z Francji kontynuuje więc cały czas tę samą linię obrony. „Od małego popadałem w kłopoty, jednak ja koncentruję się na tym, by grać w piłkę. Ludzie mogą mówić o mnie, co chcą, jeśli tylko wciąż będzie mi dobrze szło na boisku. Tak jak mówiłem, skupiam się na futbolu i na ludziach, którzy mnie kochają”, dodał.

Atakujący Los Blancos w stolicy Hiszpanii może liczyć na pełne wsparcie kolegów, sztabu szkoleniowego, a także Zinédine'a Zidane'a. „Zidane nie musiał mi nic mówić prosto w oczy, żebym był świadomy jego wsparcia. Jest dla mnie jak starszy brat”, powiedział. Były pomocnik Królewskich w zeszły weekend na konferencji po meczu Castilli jasno wyraził swoje zdanie, informując dziennikarzy, że według niego odsunięcie Benzemy od kadry narodowej byłoby błędem.