Laso: Nie gramy tak, jakbyśmy chcieli
Pomeczowy komentarz trenera
– Przeciwnicy rozpoczęli spotkanie bardzo mocno i twardo, ale po pierwszej kwarcie potrafiliśmy wrócić do gry. Podczas trzeciej kwarty rozegraliśmy nasze najlepsze minuty, a potem pojawił się Miller z trzema trójkami z rzędu. Ostatecznie rywale osiągnęli przewagę po zaciętej końcówce, którą rozegrali bardzo dobrze – powiedział Pablo Laso po porażce w Belgradzie, w starciu z Crveną Zvezdą.
– Wygraliśmy w naszej lidze ostatnie sześć meczów, ale w Eurolidze nie gramy tak, jakbyśmy chcieli. Byliśmy świadomi trudności, jaką niesie za sobą ta grupa. Obecnie pozostały nam trzy mecze. Jesteśmy w niebezpiecznej sytuacji.
– Wiedzieliśmy, jak trudno się tu gra, w Pionir, przy tej atmosferze. Kibice bardzo wspierają zespół i w momentach, kiedy Crvena Zvezda grała słabiej, pomogli jej powstać.
– Porównując do pierwszego meczu, jest to zupełnie inny zespół. Stracili Mitrovicia kilka tygodni wcześniej i prawdopodobnie nie byli przygotowani, aby rywalizować w Madrycie, byli bardzo osłabieni. Teraz wrócili na właściwą ścieżkę dzięki nowym graczom.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze