Ipurua – trudny czy gościnny teren?
Jak sobie radzi Eibar na własnym stadionie?
W niedzielę Real Madryt po raz drugi w historii odwiedzi stadion Eibaru w rozgrywkach ligowych. W poprzednim sezonie Królewscy nie mieli problemów z wywiezieniem kompletu punktów z Kraju Basków. Wygrali 4:0 po dwóch golach Cristiano Ronaldo i trafieniach Jamesa oraz Benzemy. Skład wyglądał wówczas następująco: Casillas, Carvajal, Pepe, Ramos, Marcelo, Isco, Kroos, James, Bale, Benzema, Cristiano (z ławki weszli: Varane, Coentrão i Arbeloa). Teraz powtórzenie tej jedenastki będzie niemożliwe. Casillasa i Coentrão już w Madrycie nie ma, Isco pauzuje za czerwoną kartkę, natomiast Marcelo i Ramos są kontuzjowani.
Dla Eibaru to jest drugi sezon na poziomie Primera División. W poprzednim zajęli 18. miejsce, które wiązało się ze spadkiem. Jednak Basków uratowała karna degradacja Elche. Ipurua to najmniejszy obiekt w pierwszej lidze. Do tej pory z pewnością nie może uchodzić za twierdzę, jest raczej gościnny dla przeciwników, szczególnie tych z górnej połowy tabeli. Tylko siedem zespołów wyjeżdżało z Eibaru bez punktów: Getafe (dwukrotnie), Rayo, Athletic, Córdoba, Málaga, Almería i Real Sociedad.
Znacznie więcej, bo aż jedenaście drużyn, potrafiło zdobyć Ipuruę: Atlético Madryt (dwukrotnie), Espanyol, Sevilla, Celta, Rayo, Barcelona, Athletic, Elche, Valencia, Deportivo oraz Real Madryt. Jak widać, te lepsze zespoły nie miały problemów z grą na niewielkim obiekcie, chociaż z jakiegoś powodu w hiszpańskiej prasie Ipurua jest określana mianem „trudnego terenu”. Żeby uzupełnić zestawienie – do tej pory pięć drużyn remisowało z Eibarem na jego stadionie: Sevilla, Celta, Villarreal, Granada i Levante.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze