Martín Vázquez: Real Madryt nigdy nie był i nie będzie defensywną drużyną
Wywiad z byłym zawodnikiem Królewskich
Benítez odzyskał ważnych zawodników przed meczem z Barceloną. Na jaką jedenastkę postawiłbyś w tym spotkaniu?
Nie jestem trenerem i nie znam piłkarzy wystarczająco dobrze, ponieważ nie widzę ich podczas treningów i nie spędzam z nimi czasu. Nie mogę więc podać jedenastki – powiedział Rafael Martín Vázquez, wychowanek Realu Madryt ( występował w pierwszej drużynie w latach 1983-90 oraz 1992-95), w wywiadzie dla portalu Bernabéu Digital.
Trzeba podjąć ryzyko wobec Sergio Ramosa?
Trener i sztab trenerski przebywają z zawodnikami każdego dnia, widzą, jak trenują i wiedzą, w jakiej są kondycji nie tylko fizycznej, ale także mentalnej. Na tej podstawie podejmą najlepszą decyzję dla drużyny. Jednak nie ma wątpliwości, że Sergio jest bardzo ważnym piłkarzem. Jeśli będzie w miarę optymalnej dyspozycji, z pewnością zagra.
Wiele osób uważa Real Madryt za defensywną drużynę, zgadzasz się z tym?
Zależy co rozumiemy pod takim sformułowaniem, od tego trzeba zacząć. Jeśli chodzi o ustawianie całej jedenastki z tyłu, Real Madryt nie jest defensywny. Jeśli chodzi o utrzymanie czystego konta, Real Madryt jest defensywny. Tak czy inaczej, ja sądzę, że Real Madryt nigdy nie był defensywną drużyną i nigdy nią nie będzie.
Rozumiesz krytykę spadającą na Real Madryt, mimo tylko jednego przegranego meczu?
Jeśli ktoś w świecie futbolu tego nie rozumie, lepiej żeby dał sobie spokój. Szczególnie w Realu Madryt. Dlaczego? Ponieważ wielkość klubu tego wymaga. Jest on zobligowany do zwyciężania, przekonywania, strzelania bramek, do dobrej gry… Jeśli więc pojawia się jedna mała rzecz, która nie do końca funkcjonuje, pojawia się krytyka. Jednak to jest część tej gry. Trzeba zachować spokój, ponieważ to wszystko trwa bardzo długo, z tygodnia na tydzień wszystko może się zmienić.
Co się dzieje z Cristiano Ronaldo?
Piłkarze też są ludźmi, przechodzą przez lepsze i gorsze chwile. Oni nie grają sami, grają z kolegami, to sport zespołowy, zależny od wielu rzeczy. Nie koncentrowałbym się na aspekcie indywidualnym, nie tylko w przypadku Cristiano, ale w żadnym innym. Skupiłbym się na aspekcie drużynowym, dlaczego zespół nie funkcjonuje odpowiednio. Drużyna nie traciła goli, a teraz traci, dlaczego stwarza sobie mniej sytuacji, dlaczego słabiej gra… Dla mnie to wszystko dotyczy kolektywu.
Jakie masz najlepsze wspomnienia z Klasyków?
Pamiętam mecz na Bernabéu, który wygraliśmy chyba 3:1, a ja rozegrałem dobry mecz.
A najgorsze?
Bez wątpienia finał Pucharu Króla w Walencji, gdzie postawa sędziego miała wielki wpływ na wynik.
Jakiś typ na sobotni mecz?
Nie, naprawdę. Niech wygra Real Madryt. Wynik jest mi obojętny, najważniejsze jest zwycięstwo. I niech drużyna, poza wygraną, zostawi po sobie dobre wrażenie.
Atmosfera niepewności po atakach w Paryżu wpływa na zawodników?
To wpływa na każdą osobę. Jednak nie możemy myśleć o czymś, co się nie wydarzyło, rozważać przyszłych scenariuszy. Zawsze powinniśmy skupiać się na pozytywnych rzeczach. W tej chwili mamy przed sobą cudowny mecz w sobotę, na niesamowitym stadionie. Niech kibice cieszą się tym spotkaniem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze