Laso: Zadecydowała nasza aktywność w obronie
Pomeczowa wypowiedź trenera
– Jestem bardzo zadowolony ze zwycięstwa, ponieważ byłem świadomy tego, jak trudno będzie wygrać. Uważam, że Bayern nie jest pewnie tak charakterystyczny jak Chimki czy Fenerbahçe, ale gra na bardzo wysokim poziomie. Wiedzieliśmy, że będzie to bardzo trudne starcie do wygrania – przyznał Pablo Laso po czwartkowym zwycięstwie nad FC Bayern Monachium w rozgrywkach Euroligi.
– Myślę, że przebieg meczu wydaje się być jasny, kiedy spojrzy się na wyniki poszczególnych kwart. Zaliczyliśmy dobry początek w ofensywie i defensywie, następnie w drugiej kwarcie przeciwnicy nas zdominowali. Obniżyliśmy poziom defensywy, rywale trafiali łatwe punkty. Bez obrony nie mieliśmy żadnego rytmu gry. Podczas trzeciej kwarty widzieliśmy najlepszą koszykówkę. Przeciwnicy byli bardzo skuteczni i zabrali nam prowadzenie. Gdy wydawało się, że to już koniec, nasza aktywność defensywna i zmiana w obronie ich zatrzymała, dzięki czemu byliśmy w stanie wrócić do gry.
– Jeff Taylor był kluczowy w zmianie rytmu gry. Dał nam dużo intensywności w obronie, grał piłką i zmienił rytm ataku przeciwników. Oczekujemy, że stopniowo będzie rósł w siłę. Przez dwa miesiące nie grał i wszedł do nowego zespołu, tak więc musimy przyzwyczajać go do rywalizacji. Zaprezentował swoje warunki fizyczne i poświęcenie, co pokazało nam coś, czego czasami nie widać w statystykach. Jestem bardzo zadowolony z jego występu.
– Rozumiem, że sędziowanie jest bardzo trudne, ale odnoszę wrażenie, że w trzeciej kwarcie był moment, kiedy odgwizdano nam bardzo wątpliwe przewinienia, co nie zdarzało się po drugiej stronie boiska. Porównuję sytuację Đedovicia z akcjami Rudy'ego i Llulla. Musimy być również krytyczni wobec siebie, spojrzeć na poziom intensywności meczu i nie załamywać rąk, kiedy odgwizdują nam faule bądź nie. Musimy się tego nauczyć, choć prawdą jest, że trzecia kwarta nas rozproszyła.
– Kiedy jesteś trenerem, rozgrywasz mecz w głowie. Musisz kontrolować przerwy na żądanie. Uważam, że ta, o którą poprosiliśmy na końcu, była kluczowa w wygraniu meczu. Podobnie z wyborem zawodników i tego, co mogą nam dać w danych momentach. Pozwoliło mi to przeplatać sytuacje ofensywne z defensywnymi. Ostatnią akcję rozegraliśmy dobrze, ale później pomyliliśmy się przy rzucie Renfroe'a. Jest to dobra lekcja do rozwoju.
– Dało się odczuć sympatię ludzi w Palacio, kiedy Rivers wchodził na parkiet. Jest to gracz bardzo przez nas ceniony, jako zawodnik i jako osoba. Jego wkład był doskonały, zaczął słabo, ale skończył sezon dobrze i był dla nas bardzo ważnym. Cieszę się, że sprawy idą mu dobrze, ale bardziej cieszę się ze zwycięstwa.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze