9. kolejka: Barcelona i Atlético utrzymują dystans

W dziewiątej kolejce Primera División zapowiadano dwa hity – w Vigo wicelider podejmował lidera, a dzień później na Vicente Caldeón przybyła Valencia. W obu meczach obyło się bez niespodzianek, ale kibice nie mogli narzekać na brak emocji. Real Madryt zachował pozycję lidera, Atlético wygrało i goni czołówkę, zaś na krok Królewskich nie odstępuje Barcelona, która z problemami pokonała Eibar.

Najważniejszy mecz z udziałem drużyn z samej czołówki odbył się w sobotę. Real Madryt pokonał Celtę 3:1 i uciekł jej w tabeli na trzy punkty. Na odpowiedź Barcelony i Atleti Królewscy musieli zaczekać do niedzieli. Katalończycy męczyli się z Eibarem, ale po wyśmienitym występie Suáreza i trzech golach snajpera pokonali niżej notowanego rywala 3:1. Mascherano dostał jednak czerwoną kartkę za obelgi w stronę sędziego i niemal od razu pojawiły się obawy culés, którzy nie wykluczają, że Argentyńczyk nie będzie mógł zagrać w Klasyku. Colchoneros wygrali zaś z Valencią 2:1 i w ich barwach znów błysnął Carrasco, który udowodnił trenerowi, że warto na niego stawiać.

W czołówce doszło do małego przetasowania. Real Madryt i Barcelona wyprzedzają Celtę Vigo o trzy punkty, zaś zespół Eduardo Berizzo przegoniło także Atlético, które okupuje trzecią pozycję. Villarreal został na piątej lokacie po remisie z Las Palmas. Królewscy górują nad Katalończykami dzięki bilansowi bramek – mają o 10 goli lepszy.

W następnej kolejce Real Madryt zagra u siebie z Las Palmas, Barcelona zaś uda się na Coliseum Alfonso Pérez, gdzie zmierzy się z Getafe. Deportivo podejmie Atlético, natomiast w sobotę o 18:15 na El Madrigal przyjedzie Sevilla i to ten mecz można określać mianem hitu 10. serii gier Primera División.

Wybrane mecze 10. kolejki:
30 października, piątek, 20:30 – Deportivo vs Atlético
31 października, sobota, 16:00 – Real Madryt vs Las Palmas
31 października, sobota, 18:15 – Villarreal vs Sevilla
31 października, sobota, 20:30 – Getafe vs Barcelona