Szósty tytuł z rzędu?
Koszykarze rozpoczynają walkę o Superpuchar
Jeszcze przed tygodniem Real Madryt urzędował na drugim końcu Atlantyku, w brazylijskim São Paulo. Koszykarze stanęli na wysokości zadania, pokonali wszelkie przeciwności i w trudnych warunkach zdobyli piąte trofeum w ciągu minionego roku, Puchar Interkontynentalny. Doskonała okazja do świętowania, lecz nawet na to nie mieli za dużo czasu. Dzień po finale byli już w domu, przygotowując się do kolejnego wyzwania, Superpucharu Endesa zorganizowanego w Maladze. Tam na wstępie czeka ich pojedynek z gospodarzem turnieju, Unicają.
Madryt nie będzie szukał wymówek, choć mógłby. Okres przygotowawczy odbył w niepełnym składzie, ponad połowa zawodników spędziła lato z reprezentacjami, drużyna ma za sobą dwa dziesięciogodzinne loty i dwa wyczerpujące mecze o wysoką stawkę, a do tego dwóch zawodników jest kontuzjowanych (Jeffery Taylor i Rudy Fernández). Królewscy zapowiadają jednak utrzymanie wysokiego poziomu. Powinni postarać się przede wszystkim o dobrą obronę, bowiem do zdobywania punktów rąk nie brakuje, a to właśnie defensywa była najsłabszym punktem drużyny na brazylijskim parkiecie. Motywacji również nie zabraknie, bowiem nagrodą, oprócz pucharu, będzie kolejny rekord – szósty wygrany finał z rzędu.
Pierwsi przeciwnicy podopiecznych Pabla Lasa, Unicaja, liczy na skorzystanie z pomyślnych okoliczności i pokonanie mistrzów. Pomijając już kłopoty rywali, zagra ona na własnym parkiecie, otoczona własnymi kibicami, po porządnie przepracowanym okresie przygotowawczym. Andaluzyjska drużyna zmierzyła się z rywalem ze stolicy trzy tygodnie temu, podczas towarzyskich rozgrywek na Costa del Sol. Wówczas okazała się lepsza jednym punktem, ale starcie to należy traktować tylko w ramach ciekawostki. Piątkowy pojedynek będzie zupełnie inny.
Unicaja i Real Madryt zmierzą się w półfinale tegorocznej edycji Superpucharu Endesa w piątek, o godzinie 21:30. Wygrana drużyna zagra dzień później w finale turnieju, z Herbalife Gran Canaria albo FC Barcelona Lassa. Tytułu zdobytego przed rokiem bronić będzie Real Madryt.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze