W sobotę Walne Zgromadzenie socios

W sobotę 19 września w dniu meczu z Granadą dojdzie do Walnego Zgromadzenia, na którym tradycyjnie socios reprezentanci dostaną szansę skomentowania prac klubu, a zarząd opowie o swoich działaniach. Dojdzie także do głosowań nad zeszłorocznymi wydatkami (od lipca 2014 roku do czerwca 2015), nad budżetem na ten sezon i nad składkami, jakie zapłacą w następnym sezonie socios. Przewiduje się, że prezes Florentino Pérez poda także nowe szczegóły odnośnie przebudowy stadionu czy rozpoczęcia nadawania przez klubową telewizję w sygnale HD [pojawiły się informacje, że stanie się to w październiku].

MARCA dotarła już do rocznego raportu, który zostanie wydany oficjalnie w sobotę i który otrzymali już reprezentaci. Zgodnie ze wstępnymi danymi opublikowanymi przez klub przychody za ostatni rok rozliczeniowy wyniosły 660 milionów euro, a zysk brutto 55,9 miliona euro. Osiągnięto to dzięki wpływom z marketingu (37%), transmisji (28%), stadionu i kibiców (26%) oraz sparingów i innych porozumień międzynarodowych (pozostałe 9%). Gotówka w kasie klubu to 109 milionów euro. Liczba ta spadła o 65 milionów euro między innymi dlatego, że piłkarze otrzymali premie za wygraną w Lidze Mistrzów.

Budżet na trwający sezon ustalono na razie na 581 milionów euro. Przypominamy jednak, że opiera się on na minimalnych celach drużyny, jak awans do ćwierćfinałów Ligi Mistrzów czy Pucharu Króla. Rok temu na Zgromadzeniu ustalono budżet na 533 miliony euro, a w sobotę socios zatwierdzą przychody na poziomie 660 milionów euro, czyli przez sezon klub zaksięgował o 127 milionów euro więcej.

Po raz kolejny klub pochwali się świetnym udziałem wszystkich pensji w budżecie, które w poprzednim roku zajęły jedynie 50% przychodów. UEFA granicę bezpieczeństwa dla klubów europejskich wyznacza na 70%, a Barcelona, City czy Chelsea ją przekraczają i mogą mieć w najbliższej przyszłości spore problemy wynikające po prostu z braku zbilansowanych wydatków. Jeśli chodzi o pensje pierwszej drużyny, to w poprzednim roku wydano na nie 218 milionów euro, w tym mają wynieść 209 milionów. Klub w ostatnim roku wydał też 240 milionów euro na inwestycje: 21 z nich na stadion, 29 na odkupienie różnych praw, a 189 na piłkarzy.

Real tradycyjnie przedstawi też dane odnośnie długu. Ten brutto ma wynieść 284 miliony euro, z czego 202,7 dotyczy zapłaty za piłkarzy, a 81 to dług bankowy. Dług netto [klub definiuje to jako różnicę pomiędzy sumą długu bankowego i długu wobec innych klubów oraz pozostałych kontrahentów z tytułu nabytych aktywów lub udzielonych usług a sumą gotówki w kasie klubu oraz długów innych klubów wobec Realu Madryt] wzrósł do 96 milionów euro. Majątek klubu to na dzisiaj 412 milionów euro. Poza tym Królewscy spłacili w całości swoje roczne zobowiązania wobec fiskusa i zakładu ubezpieczeń społecznych, co kosztowało 212 milionów euro.

MARCA podaje także, że w raporcie rocznym aż 8 stron zajął rozdział pod tytułem „Dziękujemy, Iker”. Z drugiej strony, bardzo mało miejsca poświęcono zwolnionemu Carlo Ancelottiemu, którego ekipa wygrała Decimę i klubowy mundial.

Więcej szczegółów na temat zgromadzenia i raportu opublikujemy w sobotę po zakończeniu spotkania zarządu z socios.