Kompleksy Gerarda Piqué Bernabeu
Katalończyk nie ukrywa swojego nastawienia do Realu Madryt
Autorem poniższego artykułu jest Pablo Cámara. Tekst pojawił się na bernabeugitial.com i nie przedstawia stanowiska redakcji RealMadryt.pl.
Po wtorkowym zwycięstwie Barcelony nad Sevillą w Superpucharze Europy, Gerard Piqué Bernabeu z pewnością nie zostanie zapamiętany jako ostoja defensywy katalońskiej ekipy, ale jako wątpliwy bohater pomeczowej celebracji zdobycia kolejnego trofeum. 28-letni Hiszpan podczas świętowania znalazł czas, by zwrócić na siebie uwagę madridismo. To jednak nie pierwszy tego typu wyczyn w wykonaniu stopera Blaugrany.
Pierwsze oznaki kompleksów Piqué do Realu Madryt miały miejsce w sezonie 2010/2011, kiedy rywalizacja prowadzonych wówczas przez José Mourinho Królewskich z Barçą nabrała niezwykle wysokiego ciśnienia. Ciśnienia, którego ewidentnie nie wytrzymał Piqué, który po pamiętnej manicie dumnie unosił otwartą dłoń w kierunku kibiców zgromadzonych na Camp Nou. W kwietniu 2011 roku, po remisie w ligowym Klasyku na Bernabéu, sprowokował zawodników Realu Madryt, krzycząc w tunelu „Hiszpaniki, wygraliśmy już waszą ligę! Teraz wygramy Puchar Waszego Króla!”. Jak wszyscy wiemy, kilka dni później Gerard nie miał już zbyt wielu powodów do radości, bo Copa del Rey wygrał Real Madryt.
W 2013 roku Santiago Bernabéu widziało kolejny teatr z udziałem zawodnika Barcelony, który wykonywał, już po zakończeniu Klasyku, gest kradzieży w kierunku arbitra Miguela Ángela Péreza Lasy, po tym jak ten nie podyktował kontrowersyjnego rzutu karnego na Adriano. W tym samym sezonie jeden z kibiców rzucił w kierunku zawodników Barcelony zapalniczkę, która wyjątkowo przeszkodziła Gerardowi w grze. Zapalniczkę przejął Carles Puyol, wyrzucił i kazał młodszemu koledze zająć się grą. We wrześniu 2013 roku Piqué postanowił podzielić się z kibicami swoimi przemyśleniami odnośnie meczu Realu Madryt z Elche: „Oglądam film komediowy na Canal+ Liga. Zawsze dobrze się ogląda coś takiego o tej porze nocy”.
Ostatnia zaczepka w kierunku Realu Madryt, nawet wtedy, kiedy Barcelona wygrywa, miała miejsce w minionym sezonie, podczas celebracji mistrzowskiego tytułu przez Katalończyków. Obrońca podziękował Kevinowi Roldanowi za walne przyczynienie się do wygrania Ligi przez Barcelonę. Wydaje się, że Gerard Piqué nie potrafi cieszyć się ze zdobywania tytułów bez wbicia szpilki w Real Madryt. Cóż...
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze