Advertisement
Menu
/ marca.com

„Co zrobić z tym dzieciakiem?”

Debata ws. Asensio powraca

Tytułowe pytanie niejednokrotnie można usłyszeć w okolicach stadionu na Chamartín. Odpowiedzi nie są jednoznaczne. Kalendarz coraz bardziej zbliża się do zaznaczonej na czerwono daty oznaczającej koniec wakacji – 31 sierpnia. Jedni chcą wysłać dzieciaka do szkoły z internatem, by tam czynił postępy i wrócił na Bernabéu jako wykształcony zawodnik. Inni są przekonani, że Concha Espina 1 i Valdebebas to miejsca idealne dla rozwoju Marco Asensio już teraz. Ostatnie słowo będzie należało do wychowawcy, Rafy Beniteza. Dyrektor, w tej roli Florentino Pérez, tradycyjnie będzie czuwać nad tym, czy gracz zostanie włączony do pierwszej ekipy Los Blancos już na najbliższy sezon. W letniej szkole piłkarz wypadł nieskazitelnie i nie robił błędów ortograficznych. Mimo wszystko priorytetem pozostaje jego wypożyczenie.

Dobre występy na Audi Cup i niezły mecz w Oslo na nowo otworzyły debatę na temat przyszłości 19-latka w Madrycie. Zanim trener i kibice zostali oczarowani umiejętnościami pomocnika, decyzja była podjęta – rozwój tak młodego gracza nie może zostać zahamowany przez spędzenie całego roku w cieniu. Tak myślał niemal każdy, kto zasiada w biurach i trybunach na Bernabéu. Ale Asensio zadebiutował. Niektórzy zaczęli zmieniać zdanie. Kolejny mecz – kolejni przekonani kibice. W Norwegii pomocnik zaprezentował swoją jeszcze lepszą wersję. Ci, którzy byli pewni, że wypożyczenie go będzie najlepsze i dla klubu, i dla niego samego, zaczęli wątpić.

Zwolennicy pozostania Marco w pierwszej drużynie uważają, że jego umiejętności pozwalają na to, by mógł pomagać drużynie w trudnych meczach i w tych, gdy Królewscy są na dobrej drodze do zwycięstwa. To oznacza, że nie można by pozwolić zawodnikowi na długie przerwy w grze. Pojawiają się głosy, że pomimo młodego wieku już teraz Asensio może robić różnicę. Ostateczna decyzja zapadnie po meczu o Trofeo Bernabéu. Jeśli ostatecznie Marco miałby zostać wypożyczony, będzie okazja, by zobaczyć go w drużynie z Primera División. Rok później mógłby wrócić do Valdebebas, gdzie już będą na niego czekać drzwi z wygrawerowanymi imieniem i nazwiskiem.

Pierwszy występ Asensio na Santiago Bernabéu przewidziano na 18 sierpnia. Dla nikogo innego mecz przeciwko Galatasaray nie będzie miał takiej wagi. Swoje do powiedzenia może mieć publiczność. Umiejętności i styl gry pasują do piłkarzy, jakich uwielbiają kibice zasiadający przy Concha Espina. W najbliższy wtorek będą mogli czerpać przyjemność z oglądania nowego gracza Los Blancos. Przynajmniej jeden raz.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!