Advertisement
Menu
/ marca.com

Isco nie przestaje błyszczeć

Świetna forma Hiszpana podczas <i>pretemporady</i>

Isco jest przedmiotem debaty, która szczytowy moment osiągnie, gdy do drużyny dołączy James Rodríguez. Andaluzyjczyk pokazuje, że nie ma zamiaru w przyszłym sezonie być zmiennikiem. Przeciwnie – z taką formą pomocnik Królewskich powinien być niekwestionowanym graczem pierwszego składu. Rafie Benitezowi na horyzoncie rozpościera się poważny problem.

Malagijczyk w sparingowym meczu z Manchesterem City po raz kolejny był najlepszym graczem na murawie. A przecież Isco wciąż nie dostał szansy występu na swojej nominalnej pozycji. Przekwalifikowanie Bale'a sprawia, że Hiszpan jest zmuszony rozpoczynać akcje z prawej strony, jednak nawet to nie jest w stanie go powstrzymać. Mimo ustawienia bliżej linii bocznej, wydawać się może, że postawa całego zespołu zależy właśnie od Isco. Urodzony w Arroyo de la Miel piłkarz stanowi fundament, na którym opiera się gra Realu Madryt. Do tego wszystkiego należy dodać jeszcze poświęcenie w defensywie. Gracz z numerem 22 na plecach jest zdecydowanie najjaśniejszym punktem Los Blancos podczas pretemporady.

W piątkowej potyczce z The Citizens Isco spędził na boisku 74 minuty. W tym czasie brał na siebie ciężar gry, błyszczał techniką, prowadzeniem piłki, dryblingiem oraz, co najważniejsze, wypracował kolegom dwa gole. Pierwszą asystę zaliczył dorzucając piłkę z rzutu rożnego na głowę Pepe. Przyglądając się powtórkom, widać, że zagranie z kornera lepszej piłki jest po prostu niemożliwe. Środkowy obrońca Królewskich praktycznie nie musiał odrywać odrywać się od podłoża i podwyższył prowadzenie na 3:0. Czwarte trafienie Real także zawdzięcza Hiszpanowi. Przyjęcie piłki na prawym skrzydle, krótkie prowadzenie, klepka i idealne dogranie do Czeryszewa.

Sam Isco również mógł wpisać sie na listę strzelców, jednak sędzia źle zinterpretował akcję i odgwizdał spalonego. Andaluzyjczyk zebrał gromkie owacje od australijskiej publiczności, która miała okazje przekonać się na własne oczy o niebywałym talencie młodego pomocnika Królewskich.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!