Międzykontynentalny hotel jedenaście kilometrów nad ziemią
Wyjątkowy środek transportu Królewskich
Zawodnicy Realu Madryt od ponad dziesięciu godzin znajdują się w przestrzeni powietrznej. Około 10:00 wyruszyli z lotniska Barajas i mają już za sobą ponad połowę drogi do Melbourne, gdzie odbędzie się pierwsza część letniego tournée. Samolot z Królewskimi na pokładzie przeleci 17 309 kilometrów, z międzylądowaniem w Kuala Lumpur. W wyprawie uczestniczy osiemdziesiąt osób. Jedną z najpoważniejszych wad odwiedzania zakątków kuli ziemskiej jest bez wątpienia długa podróż. Władze Los Blancos sprawiły jednak, żeby wiele godzin na pokładzie Airbusa A380 nie było tak męczących dla zawodników, którzy już we wtorek mają odbyć pierwszy trening w Australii.
Nad środkiem transportu, jakim podróżują dziś Królewscy, skupiła się MARCA. Samolot został zaprojektowany i stworzony przede wszystkim z myślą o długodystansowych podróżach. Jedna z największych tego typu maszyn jest hotelem z przecinającymi niebo skrzydłami. Airbus A380 może zabrać na pokład nawet 853 osoby, jeżeli wszystkie możliwe przestrzenie przeznaczone dla turystów zostaną skonfigurowane jako klasa ekonomiczna. Nie ma ona jednak wiele wspólnego z modelem, jakim dziś podróżują między innymi Karim Benzema, Gareth Bale czy Isco. Zawodnicy Realu Madryt mają do dyspozycji nawet specjalne prysznice, jakie są używane w obiektach SPA.
Na pokładzie znajdują się także bar i restauracja, więc gracze podczas podróży nie przegapią posiłków. Jeżeli któregoś z zawodników dopadnie zmęczenie, może odpocząć w komfortowych miejscach sypialnych. Piłkarze mogą też skorzystać z prywatnej sali kinowej, bezprzewodowego internetu i telefonu satelitarnego. To wszystko znajdą w samolocie, który ma 73 metry długości i 24 metry wysokości. Ogromna rozpiętość skrzydeł powoduje, że nie zmieściłby się on na boisku do gry w piłkę nożną. Może przelecieć do 15 tysięcy kilometrów bez konieczności tankowania paliwa.
Wyjątkowa maszyna może przebyć przez połowę kuli ziemskiej z prędkością około 900 kilometrów na godzinę. Tym razem na pokładzie zabrakło Ikera Casillasa, który w ciągu ostatnich lat pełnił funkcję kapitana Realu Madryt. Nie ma też Cristiano Ronaldo, Jamesa Rodrigueza i Casemiro. Cała trójka otrzymała na to pozwolenia od klubu – pierwszy z nich był w Japonii, dlatego uznano, że powrót do Europy nie ma sensu. Portugalczyk już zameldował się w Melbourne. Kolumbijczyk i Brazylijczyk brali udział w Copa América, dlatego nieco później skończą wakacje. Fábio Coentrão natomiast został w Madrycie, gdzie leczy uraz mięśniowy. Airbus A380 będzie też gościł Królewskich, gdy będą wracali do Hiszpanii.
Real Madryt rozegra w Australii dwa mecze towarzyskie – z AS Roma i Manchesterem City. Później uda się do Chin, gdzie czekają na niego kolejne spotkania w ramach International Champions Cup – z Interem i Milanem. Po powrocie na Stary Kontynent wystąpi w Audi Cup. Zagra tam z Tottenhamem i jedną z dwóch drużyn: Bayernem Monachium lub Milanem. Na koniec pretemporady zmierzy się w Norwegii z Valerengą. Tak zaczyna się projekt Rafy Beniteza. Real Madryt podrywa się do lotu.
Tutaj możecie śledzić samolot z Los Blancos na pokładzie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze