Sekcja koszykarska planuje zachować trzon zespołu
Transferowe prognozy z obozu koszykarzy
Hiszpańskie media potwierdzają informację zza oceanu. Sergio Llull odrzucił propozycję Houston Rockets i trzyletni kontrakt warty 19,5 miliona dolarów. Nie ma być to jednak odwlekanie nieuniknionego. Sergi zdecydował się całkowicie zrezygnować z gry w NBA i planuje podpisać z Realem Madryt nową umowę, na kolejne sześć sezonów, do roku 2021. Wraz z podpisem wzrosłyby zarobki gracza (obecnie zarabia on ponad dwa miliony za sezon). Gdyby wypełnił planowany kontrakt, mógłby zapisać się w historii klubu w podobnym stylu, jak Felipe Reyes.
Wielu uważa, że zatrzymanie Llulla, a nawet podpisanie z nim nowej umowy będzie można śmiało ogłosić jako piąty triumf madryckiego klubu w tym sezonie, po zwycięstwach w Superpucharze, Pucharze Króla, Eurolidze i Lidze. Wraz z pozostaniem koszykarza w składzie, Pablo Laso zachowa mistrzowski trzon zespołu. Stolicy opuszczać nie zamierzają także Rudy Fernández, Sergio Rodríguez i Felipe Reyes, który niedawno przedłużył umowę.
Co więcej, drużynę zasilić ma rewelacja minionego sezonu, Willy Hernangómez, wracający z rocznego wypożyczenia do Sevilli. Klub nie potwierdził jeszcze transferu Treya Thompkinsa, lecz jego przyjście uznaje się za pewno. Miejsce obu zawodnikom zrobią Salah Mejri i Ioannis Bourousis, żegnający się z Madrytem. Sekcja planuje przedłużyć umowę Kelvina Creswella Riversa i już na stałe włączyć do składu Lukę Dončicia, kosztem Facunda Campazza. Klub nie zamierza rezygnować z tego ostatniego, ale pragnie zapewnić mu więcej minut i ogranie w lidze, dlatego też najpewniej zostanie on wypożyczony.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze