Manchester United żąda 35 milionów euro za De Geę?

Głównym tematem z okładki Asa jest dziś transfer De Gei. Dziennik informuje, że wczoraj dokonał się przełom w negocjacjach i Manchester United obniżył cenę za golkipera. Teraz Czerwone Diabły mają żądać 35 milionów (na początku rozmów była mowa o 46 milionach). Ta kwota jest już zdecydowanie bardziej przystępna dla Realu Madryt, który proponował już 30 milionów.

Sytuacja De Gei zaczyna się wyjaśniać. Zamiarem włodarzy Królewskich jest zamknięcie transferu jak najszybciej, żeby Hiszpan nie musiał rozpoczynać pretemporady z Manchesterem United. David już pożegnał się z kolegami i pracownikami klubu. Ponadto Anglicy zamierzają uniknąć długiej telenoweli transferowej na początku przygotowań. Z tego powodu Van Gaal już nie będzie już utrudniał negocjacji. Holenderski szkoleniowiec chciałby rozwiązać sprawę obsady bramki przed wylotem do Stanów Zjednoczonych (13 lipca). Następcą De Gei ma być Hugo Lloris, który według informacji L’Equipe przeniesie się do Manchesteru za 20 milionów euro.

Zupełnie inne wieści płyną z Marki. W dzisiejszym wydaniu tej gazety można przeczytać, że rozmowy w sprawie transferów Ramosa i De Gei są zablokowane. Manchester United zdołał na razie zatrzymać De Geę, mimo że niedawno wydawało się, że negocjacje dobiegają końca. Golkiper musi się w poniedziałek stawić na treningu pod wodzą Van Gaala. Celem Czerwonych Diabłów jest uzyskanie jak największej kwoty za swojego zawodnika. Wykorzystują w tym celu Sergio Ramosa. Real Madryt stara się rozdzielić obie operacje, ale Anglicy wiedzą, że temat defensora działa na ich korzyść. Starają się podnieść cenę De Gei do ponad 40 milionów euro i obniżyć żądania Królewskich odnośnie Ramosa. Taka postawa ma zmusić Blancos do rozważenia możliwości sprzedania obrońcy. Na tę chwilę Real Madryt nie chce się pozbywać drugiego kapitana.

MARCA donosi także, że De Gea przedłużył o miesiąc wynajem domu w Manchesterze. Piłkarz widzi, że negocjacje się przedłużają i nie wiadomo kiedy dobiegną końca. W związku z tym będzie musiał rozpocząć treningi z Czerwonymi Diabłami, a być może również polecieć z zespołem do Stanów Zjednoczonych.