Reyes: Marzę o zakończeniu kariery w Realu Madryt

Real Madryt poinformował dziś o przedłużeniu umowy z kapitanem zespołu koszykarskiego, Felipe Reyesem. Zawodnik udzielił z tej okazji wywiadu klubowej telewizji.

Gratuluję przedłużonej umowy. Spędzisz kolejne dwa lata z Realem Madryt.
Przedłużyłem kontrakt z klubem, który tak kocham i w którym chciałbym zakończyć karierę, dlatego też jestem bardzo szczęśliwy i zadowolony, że będę mógł być tu jeszcze przez dwa lata. Ponadto osiągnąłem jeden z celów, które postawiłem sobie na początku sezonu, czyli pomogłem drużynie w walce o wszystko i w zdobyciu tytułów.

Rozegrałeś jedenaście sezonów w barwach Realu Madryt, a licząc nowy kontrakt będziesz miał ich na koncie trzynaście. Cóż za ścieżka do zakończenia kariery w tym klubie!
Zgadza się, tego chciałem. Kiedy miną te dwa lata, zobaczymy, jak będę się czuł pod względem fizycznym i jaki poziom sportowy prezentował. Zawsze jednak mówiłem, że moim marzeniem jest zakończenie kariery w Realu Madryt i będę walczył, aby tak się stało.

Jesteś częścią historii najważniejszego klubu na świecie.
Jestem bardzo szczęśliwy z bycia częścią klubu tak wielkiego, jak Real Madryt, a także ze spędzenia w tym miejscu tylu lat. Wiem, że niełatwo grać przez tyle czasu w jednym klubie, a przede wszystkim w takim, jak Real Madryt. Jest to klub z ogromną historią i w ostatnich latach udowodnił, że jest najlepszy na świecie. Czuję się jeszcze bardziej zadowolony po wygraniu czterech tytułów w tym sezonie, a po wygraniu Euroligi, po tylu latach, czuję się jeszcze bardziej częścią historii tego klubu.

Dojdzie kiedyś do ciebie, jak istotny był ten rok?
Trudno to sobie przyswoić, ale powoli zaczynasz w to wierzyć. Właśnie teraz zaczynasz myśleć, że wygraliśmy wszystkie tytuły, o które rywalizowaliśmy. Czuję się bardzo dumny z bycia częścią tej drużyny, z posiadania kolegów, którzy czynili wszystko łatwiejszym, sztabu trenerskiego i pozostałych osób, jak fizjoterapeutów, pomocników, rzeczników, lekarzy i wszystkich, którzy byli blisko nas. Czuję się również bardzo szczęśliwy z podarowania klubowi dziewiątego Pucharu Europy i zaprezentowania go naszym kibiców w możliwie najlepszej scenerii, w Madrycie.

Jaki był najlepszy moment tego sezonu?
Final Four w Madrycie. Wygranie tego turnieju przed naszymi kibicami było niczym spełnienie marzenia. Możesz wygrać Euroligę w inny sposób, ale wygranie jej w domu jest największą nagrodą, jaką możesz otrzymać. Ponadto jest to nasza pierwsza Euroliga, Madryt przez wiele lat nie mógł jej wygrać, a my w ostatnich dwóch latach zatrzymywaliśmy się tuż przed końcem. Liga również była wielką nagrodą, ponieważ zamknęła cały cykl sukcesów w tym sezonie i pozwoliła nam na zapisanie się w historii klubu i koszykówki.

Pablo Laso powiedział, że był zaskoczony tym, iż ludzie dziękowali mu na ulicy. Ciebie również to zaskakuje?
Ludzie są bardzo zadowoleni i bardzo szczęśliwi z tak wspaniałego sezonu w koszykówce, daliśmy im dużo powodów do radości. Zawsze przesyłają nam mnóstwo wiadomości okazujących wdzięczność i szczęście, a to pozwala nam czuć większą dumę i motywację, aby nadchodzący sezon był lepszy... Cóż, lepszy być nie może, jedynie równie udany. Wygraliśmy przecież cztery tytuły.

Jeżeli chodzi o twoją karierę, nie pozostało ci już nic do wygrania na europejskim poziomie klubowym.
Zawsze chcesz więcej. Właśnie taka jest mentalność sportowca występującego na wysokim poziomie. Nigdy się nie zadowalasz. Choć masz już wszystko, pragniesz gromadzić tytuły i grać tak, aby wciąż tworzyć historię sportu. Tutaj nigdy nie jesteśmy zmęczeni wygrywaniem. Jesteśmy ambitni i dzięki tej ambicji dotarliśmy tak wysoko.

Jest to najlepszy rok w twoim życiu?
Tak, zdecydowanie. Jest to najlepszy rok w moim życiu. Nie zapomnę go nigdy, bo w tym roku urodziła się moja córka, a ja wygrałem cztery tytuły, w tym moją pierwszą Euroligę... Mam nadzieję, że nie ostatnią. Chciałbym powtórzyć ten sezon w ciągu dwóch kolejnych lat mojego kontraktu, ale wiem, że będzie to bardzo trudne. Będziemy mieć do tego drużynę i będziemy kontynuować walkę o zdobycie tytułów, jak przez wszystkie te lata. Wszyscy chcemy więcej i nie zamierzamy spocząć na laurach.

Koszykarska szkółka młodzieżowa Realu Madryt także dokonała rzeczy wspaniałych.
Jest to rezultat dobrze wykonanej pracy. Nie tylko zawodników, ale także ludzi prowadzących, formujących te drużyny, sprowadzających graczy. Wszyscy oni byli dobrze trenowani przez znakomitych trenerów.

Jaką wiadomość chciałbyś przekazać kibicom?
Bardzo dziękuję za ich wsparcie podczas całego sezonu. Wiemy, że zawsze są z nami, w dobrych i złych momentach. Ten wspaniały sezon jest zadedykowany właśnie im. Pragnę również wspomnieć w sposób szczególny prezesa, ponieważ dzięki niemu i Juanowi Carlosowi Sanchezowi Lazaro spędzę jeszcze dwa lata w Realu Madryt. Postaram się odpłacić kolejnymi sukcesami za to zaufanie, którym mnie obdarzono.