Zidane: Iker? Na mnie też gwizdano
Francuz podczas gali <i>Diálogo</i>
Zinédine Zidane oraz Mireia Belmonte zostali uhonorowani podczas dwunastej gali Diálogo. Trener Castilli oraz hiszpańska pływacza otrzymali nagrody za wkład w sportową współpracę między Francją i Hiszpanią. Podczas ceremonii były zawodnik Królewskich zabrał głos w sprawie kilku aktualnych kwestii związanych z Realem Madryt.
– Odebranie tej nagrody jest dla mnie zaszczytem. Jestem Francuzem, ale moja żona jest Hiszpanką. Niezwykle trudno wyjeżdża mi się z Madrytu. W Hiszpanii czujemy się bardzo dobrze.
– Zostaję w Castilli, ponieważ tego właśnie chcę. Postawiliśmy przed drużyną cel, którego nie udało się zrealizować. Dążę do tego, by go osiągnąć. Prowadzenie rezerw Realu Madryt stanowi dla mnie dobre doświadczenie. To zupełnie inna praca niż z pierwszym zespołem. Będziemy walczyć o awans. Zdecydowałem się kontynuować karierę trenerską w stolicy Hiszpanii, ponieważ Real Madryt jest największym klubem na świecie i chcę w nim dokonywać wielkich rzeczy.
– Będę stawiał krok po kroku, zupełnie jak wtedy, gdy byłem piłkarzem. Zobaczymy czy moja przyszłość będzie związana z Królewskimi czy też zmienię otoczenie. Wciąż się uczę. Później chciałbym trenować w Primera División.
– W klubie postawiono na Beniteza i jest to dobra decyzja. Trzeba ją uszanować. Zatrudnienie Rafy to prawidłowy ruch ze strony włodarzy, ale nie należy zapominać, że tutaj liczą się tylko wyniki. Benítez zna klub od środka. Wie, jakie wyzwanie przed nim stoi. Jedyne z czego będzie rozliczany to zdobyte tytuły.
– Casillas? To wielki bramkarz i niejednokrotnie to udowodnił. To, że na niego gwiżdżą, nie jest niczym dobrym, ale na mnie przecież też gwizdano. Iker to bardzo pozytywny człowiek. Chcę, żeby został w Madrycie. Może nie zawsze udawało mu się ratować drużynę, ale to i tak niesamowity golkiper. Kiedy przyjdzie mu opuszczać Real Madryt, będą go żegnać podobnie jak w Barcelonie Xaviego.
– Ancelotti? Prezes nie rozmawiał ze mną na temat decyzji o zwolnieniu Carlo. Żywię do niego głęboką sympatię i dlatego też ostatnio z nim rozmawiałem. W Realu Madryt wykonał niesamowitą pracę, wygrał wiele tytułów. W klubie podjęto jednak taką a nie inną decyzję.
– Messi i Ronaldo robią różnicę. Nie mam zamiaru ich porównywać.
– Słowa Piqué? Nie interesują mnie takie rzeczy. Uważacie, że przyszedłem tu, by komentować tego typu sprawy? Nie, to mnie absolutnie nie obchodzi.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze