Mejía: Dla młodych talentów Raúl wciąż jest idolem
ł?lvaro Mejía wypowiedział się na temat, który ostatnio jest bardzo popularny. Mianowicie Raúl Gonzalez i jego forma.
ł?lvaro Mejía, środkowy obrońca Realu Madryt, tak bronił swego kolegi Raúla, o którym powiedział, że w dalszym ciągu jest wzorem do naśladowania dla młodych talentów i porównał grę kapitana Realu do gry całej drużyny, która przez rok nie zdobyła żadnego ważnego tytułu.
ł?lvaro - jeden z ostatnich "produktów" kopalni młodych talentów Realu powiedział że Raúl nadal jest idolem najmłodszych.
- Nie sądzę że Raúl jest słaby. Dla ludzi z rezerw wciąż jest idolem, wskazuje drogę którą trzeba iść. Być może nie przeżywa właśnie swych najlepszych chwil ale w tym sezonie będzie na pewno grał świetnie - powiedział.
- W poprzednim roku generalnie drużyna nie zagrała na swoim poziomie i nie tylko Raúl był winny. W tym roku na pewno zagramy o wiele lepiej. Wynik zależą od wszystkich a nie tylko od jednego gracza. Raúl przyzwyczaił nas do świetnej gry, a w poprzednim sezonie nie zagrał na swoim zwykłym poziomie, tak jak i my [obrońcy - dop. the-naturat] nie stanęliśmy na wysokości zadania i pozwoliliśmy aby strzelono nam dużo goli - dodał.
Mejía był o krok od opuszczenia Realu Madryt. W ostatnim sezonie, popierany przez trenera Carlosa Quieroza, miał szansę gry, ale transfery Waltera Samuela i Jonathana Woodgate'a zamknęły mu tę drogę.
Czekając na zimowe okno transferowe.
Kiedy miał wybierać między ofertami Racingu lub Mallorki , w Hiszpanii, i innych klubów europejskich, kontuzje dwóch nowych obrońców zmusiły klub do zatrzymania ł?lvaro Mejíi. W tej chwili, Mejía jest gotów do walki o wejście na boisko oraz czeka na zimowe okno transferowe żeby, jeśli nie będzie miał okazji, rozwijać swoje umiejętności w innym klubie.
- Grać w Madrycie to mój cel. Były różne propozycje, przeanalizowaliśmy je i w końcu postanowiono że będę kontynuował swoja karierę tutaj. Jestem zachwycony - powiedział Mejía.
- Jestem przygotowany na wszystko co powie klub i jeśli w grudniu zobaczę że nie mam szans, nadejdzie czas na zmiany - dodał.
Młody obrońca powiedział, że byłby usatysfakcjonowany jeśli zagra "tyle samo minut co w poprzednim sezonie" i nie ukrywał tego ze zostaje w klubie tylko dlatego ze kontuzjowani są Samuel i Woodgate.
- Zdecydowaliśmy, że nie zmienię klubu, chociaż na początku doszliśmy do wniosku że najlepszym wyjściem byłoby dla mnie szukanie gry i zbieranie doświadczeń w innej drużynie. Pewne wydarzenia, jak kontuzje Samuela i Woodgate'a miały znaczenie - powiedział.
Ciężkie czasy dla rezerw.
Mejia poprzez odejście swoich kolegów: Mińambresa, Portillo czy Nuńeza, widzi że wraz z nadejściem nowego trenera i po słabym sezonie Realu, zmieniła się filozofia Zidanes y Pavones.
- Zmieniła się polityka klubu. Zwiększono siłę każdej linii (obrony, pomocy i ataku) żeby zrównoważyć drużynę i jest mniej szans na grę dla tych, którzy przychodzą z dołu. Zostaje nam tylko ciężka praca, wyczekiwanie okazji i wykorzystanie jej za pierwszym razem. - oznajmił.
José Antonio Camacho ustawiał Mejíe na trzech pozycjach. Na jego nominalnej pozycji środkowego obrońcy, defensywnego pomocnika i bocznego obrońcy.
- Trener rozmawiał ze mną i powiedział mi ze chce, żebym grał na różnych pozycjach. Ja jestem w stanie grać na każdej pozycji. To wielki zaszczyt być w Realu Madryt - zakończył.
Newsa przetłumaczył: Konrad aka. the-naturat
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze