MARCA: De Gea dogadał się z Realem
Real ma postawić na Hiszpana
Sobotnia MARCA podaje, że David De Gea ustalił warunki indywidualnego kontraktu z Realem Madryt. Królewscy szukali od kilku miesięcy nowego pierwszego bramkarza i wszystko wskazuje, że ostatecznie postawili na Hiszpana. Kiedy bramkarz United grał jeszcze w Atlético, Florentino nie zaczepiał go ze względu na pakt o nieagresji. Po odejściu golkipera do Anglii dżentelmeńska umowa zniknęła i na dzisiaj wszystko wskazuje na to, że 24-latek będzie następcą Casillasa nie tylko w reprezentacji, ale także w Realu Madryt.
Kiedy tylko Hiszpan dowiedział się o poważnym zainteresowaniu Realu, rozmowy z United w sprawie nowego kontraktu zostały sparaliżowane. Anglicy oferowali bramkarzowi nawet 7,5 miliona euro za sezon. De Gea miał dogadać się z Realem na nieco ponad 5 milionów i 5-6 lat. Wszystko ułatwił Jorge Mendes, który doskonale zna się z działaczami Królewskich. Czerwone Diabły podobno pogodziły się z odejściem De Gei, ale nie oznacza to, że oddadzą go za darmo. Chociaż kontrakt zawodnika wygasa już za rok, to jego wartość rynkowa oscyluje wokół 40-50 milionów euro. Na dzisiaj Hiszpan ma najlepsze notowania na świecie obok Courtois i Neuera, a za to też trzeba zapłacić. Dyrekcja Realu ma jednak nadzieję na operację, która nie przekroczy 30 milionów euro. MARCA twierdzi, że Anglicy rozpoczną negocjacje z poziomu 40 milionów euro. Na koniec tego artykułu możemy przeczytać: „Królewscy zamierzają zrobić z De Gei nowego Casillasa. United go sprzedadzą, tak. Brakuje tylko ceny”.
W drugim artykule dziennik dodaje, że z dwójki Casillas-Navas w klubie zostanie tylko jeden. Królewscy mogą mieć spory problem, bo obaj bramkarze mają długie umowy: Iker do 2017 roku, Keylor do 2020. MARCA twierdzi, że działacze wolą, żeby klub opuścił kapitan, bo debata wokół jego osoby osłabia nie tylko samego gracza, ale cały zespół. Casillas jednak ciągle zastanawia się nad przyszłością i na razie nie myśli o łatwym oddaniu miejsca. W grę wchodzi też kilkanaście milionów euro netto za wypełnienie kontraktu. Przyszłość Navasa zależy od Ikera. Jeśli Hiszpan odejdzie, Kostarykanin ma zostać. Jeśli kapitan zdecyduje się kontynuować grę dla Realu, Real będzie chciał zarobić na Keylorze.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze