Ancelotti zostanie, bo nie ma alternatywy?
<i>MARCA</i> o przyszłości
MARCA potwierdza, że pozycja Ancelottiego na następny sezon nie jest pewna, ale dodaje, że nie podjęto jeszcze żadnych ostatecznych decyzji. Działacze chcą poczekać do zakończenia sezonu. Sam trener chce zostać i na swoją obronę ma między innymi La Decimę czy końcówkę poprzedniego roku. To jednak Królewskim nie wystarczy, tu liczy się tylko wygrana w ostatnim meczu i trofea.
Sytuacja rozgrywa się na trzech frontach. Jak już pisaliśmy, Ancelotti chce zostać, a klub uspokoił go, że na oceny, rozmowy i analizy przyjdzie czas po sezonie. Włoch czuje się na siłach, żeby dalej prowadzić ekipę. Dodatkowo szkoleniowiec ma dobre stosunki z prezesem i zawodnikami. Drugi podmiot to klub. Jeszcze w poprzednim tygodniu pozycja trenera była niezagrożona, ale remis z Valencią i odpadnięcie z Juve wszystko zmieniło. Dyrektorzy wyciągają jednak wnioski i nie chcą działać impulsywnie. Na razie postawiono na dokończenie sezonu i wychłodzenie sytuacji. Po ostatnim spotkaniu rozpoczną się poważne debaty. Florentino bardzo ceni Ancelottiego, ale jak każdy, ma nie być zadowolony z tego, co stało się z drużyną w 2015 roku. Trzecią stroną jest drużyna, która przynajmniej w większości chce pozostania Carletto. Mówili o tym piłkarze po środowym meczu, ale także w wielu wywiadach, których udzielali w tym sezonie.
Dziennik dokonuje też głębokiej analizy przygotowań do sezonu 2015/16. Pierwszą decyzją będzie oczywiście ta odnośnie ławki. Pozycja Ancelottiego jest mimo wszystko zachwiana. Rok temu Carletto został prawdopodobnie uratowany przez bramkę Ramosa w Lizbonie, w tym roku takiego argumentu już brakuje. W tym artykule MARCA stwierdza, że mimo wszystko Ancelotti zostanie raczej zwolniony, chyba że klub nie znajdzie za niego odpowiedniego kandydata. W tym leży klucz do całej tej sytuacji. Czytamy, że nie będzie to raczej Zidane, który nie przekonał swoim sezonem w Castilli. Dalej mamy Löwa, Kloppa czy Villasa-Boasa, szkoleniowców o uznanym profilu, którzy jednak również mają nie przekonywać działaczy. Pada wręcz zdanie, że ta trójka jest praktycznie skreślona.
Kolejna grupa to młodzi trenerzy z Hiszpanii, których zespoły grają dosyć atrakcyjnie, jak Emery, Nuno czy Jémez. Królewscy zastanawiają się czy postawić na młodego, ale już sprawdzonego trenera, który mógłby poprowadzić grupę gwiazd. W grze jest także Michel, który byłby skopiowaniem modelu Barcelony z Enrique. Na dzisiaj nie ma jednak na rynku kandydata, który poważnie zagrażałby pozycji Ancelottiego. Jeden z agentów, który współpracuje z Realem, powiedział gazecie: „Nie ma dzisiaj dostępnych trenerów z profilem, którego szuka Real”. MARCA twierdzi, że dzięki temu Ancelotti może zachowywać nadzieję na pozostanie.
W tym samym artykule znajduje się analiza dotyczą zmian w samej drużynie. MARCA stawia przede wszystkim na transfer De Gei. Na razie nie wiadomo co stanie się z Casillasem i Keylorem, przyszłość obu bramkarzy stoi pod wielkim znakiem zapytania. Jeśli chodzi o obronę, to po kupieniu Danilo klub szuka następcy Coentrão. Środek ma być zabezpieczony przez zbliżający się nowy kontrakt Pepego.
W przypadku drugiej linii za pewne uznaje się odejścia Khediry i Illaramendiego. O jedno miejsce „powalczą” Lucas i Casemiro. Pewniacy do pozostania to Kroos, Modrić i James. Wątpliwości pozostają przy Isco, który nie jest zadowolony ze swojej pozycji w zespole, ale Hiszpan ostatecznie powinien pozostać w Madrycie. Jeśli chodzi o transfery, to Ancelotti już roku temu miał naciskać na sprowadzenie Pogby lub Verrattiego. MARCA informuje, że klub po problemach przy kontuzji Modricia jest nastawiony na transfer pomocnika z najwyższej półki.
Dziennik zapewnia, że pomimo plotek z Anglii i próby rozgrzewania sytuacji Bale i Cristiano zostaną. To samo dotyczy Benzemy, który rok temu przedłużył kontrakt. Szanse na wykup Chicharito są minimalne. Jeśli chodzi o Moratę, to o jego powrót będzie ciężko nie z powodu kwoty, jaką będzie trzeba za niego zapłacić, ale dlatego, że Hiszpan raczej nie mógłby liczyć na za wiele minut. Klub podobno stawia za to na Jesego, który w następnym sezonie ma pomagać zespołowi w dużo większym stopniu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze