Ramos w środku pola tym razem zawiódł
Nieudany eksperyment Ancelottiego
Carlo Ancelotti po raz kolejny postawił na Sergio Ramosa w środku pola. Tym razem jednak eksperyment się nie powiódł. Andaluzyjczyk był niedokładny, źle się ustawiał i odczuwał wyraźny dyskomfort na przestrzeni całego spotkania. Po słabym występie drugiego kapitana Królewskich wszystko wskazuje na to, że w rewanżu Carletto nie zdecyduje się na podobny wariant.
Przeciwko Atlético i Sevilli eksperyment z Sergio w roli środkowego pomocnika wypalił, jednak z Juventusem egzamin oblał zarówno Ramos, jak i cała drużyna Realu Madryt. Zawodnik z numerem 4 na plecach wpadł w pułapkę mistrza Włoch. Królewscy tańczyli jak grał im rywal zarówno pod własnym polem karnym, jak i pod bramką zespołu z Turynu.
Przy pierwszym golu Tévez uwolnił się spod opieki Ramosa, a jego strzał okazał się być poza zasięgiem Varane'a. Przy drugim trafieniu natomiast Juventus przeprowadził kontrę, która zakończył\a się faulem Carvajala w polu karnym i golem z jedenastu metrów Apacza. Dwa błędy, które kosztowały ekipę Ancelottiego stratę dwóch bramek.
Według statystyk UEFA, Ramos zaliczył 87% celnych podań. Większość z nich do tyłu bądź do najbliższego zawodnika. Próby przerzutów nie były już tak udane. Sergio miał problem z pilnowaniem Arturo Vidala, który rządził wczoraj w środku boiska dzięki sile i większemu poświęceniu.
Od czasu do czasu urodzony w Camas gracz odciążał Toniego Kroosa, jednak Niemiec również nie miał najlepszego dnia. Pod nieobecność Modricia Ancelotti musi dalej kombinować i znaleźć optymalne rozwiązanie w obliczu rewanżu na Bernabéu. Na Juventus Stadium taktyczny wynalazek zawiódł.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze