Real Madryt cztery razy odrobił straty po porażce 1:2
Trzykrotnie ta sztuka się nie udała
Real Madryt będzie musiał w rewanżu odrobić straty z meczu w Turynie, jeśli chce awansować do finału Ligi Mistrzów. Wystarczy do tego zwycięstwo 1:0. W historii, z zasadą goli strzelonych na wyjeździe, Królewscy siedem razy przegrywali pierwszy mecz 1:2. W czterech przypadkach zdołali odrobić straty, trzykrotnie ta sztuka się nie udała.
Pierwszy raz taka sytuacja zdarzyła się w sezonie 1972/73. Rywalem Blancos był rumuński Argeș Pitești. Po porażce 1:2, w rewanżu madrytczycy wygrali 3:1 po dwóch golach Santillany i jednym Grande. To było w 1/8 finału Pucharu Mistrzów. Dwie rundy dalej – w półfinale – Królewscy wpadli na Ajax i w Amsterdamie przegrali 1:2. Niestety w tym przypadku nie udało się odrobić strat. Na Bernabéu Holendrzy wygrali 1:0 i awansowali do finału.
W sezonie 1979/80 w 1/8 finału Real Madryt mierzył się z Porto. W pierwszym starciu Portugalczycy wygrali 2:1, ale w rewanżu wygrali Królewscy 1:0 po trafieniu Benito. Podobnie było kilka lat później (w sezonie 1981/82) z węgierską drużyną Tatabánya Bányász. Następna remontada z wyniku 1:2 to sezon 2001/02. Naprzeciw Realu Madryt stał Bayern Monachium. Blancos na Bernabéu wygrali 2:0 po golach Helguery i Gutiego.
Niestety, nie zawsze udawało się odrobić straty z pierwszego meczu przegranego 1:2. Poza wspomnianą porażką z Ajaksem, Królewscy odpadali w takiej sytuacji także z Romą (2007/08) oraz z Bayernem (2011/12). W drugim przypadku o rozstrzygnięciu musiały zdecydować rzuty karne.
Juventus także ma powody, żeby wierzyć w awans do finału. Do tej pory Włosi zawsze przechodzili do kolejnej rundy, gdy wygrali pierwszy mecz 2:1. Ogólna statystyka jest bardziej wyrównana – 49 procent zespołów potrafiło odrobić straty po porażce 1:2 i awansować dalej.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze