Barcelona i Bayern pierwszymi półfinalistami Ligi Mistrzów
Porto i PSG odpadają z Ligi Mistrzów
Znamy dwóch pierwszych półfinalistów Ligi Mistrzów. Bayern Monachium był wielkim faworytem w dwumeczu z Porto, ale pierwsze spotkanie sporo zmieniło – Bawarczycy przegrali na wyjeździe 1:3 i o awans do dalszej fazy musieli walczyć na Allianz Arena. Podopieczni Guardioli stanęli na wysokości zadania i już w pierwszej połowie dali popis, odprawiając Portugalczyków z pięcioma bramkami. Bardzo dobry występ zaliczył Thiago Alcântara, świetnie spisywał się też Robert Lewandowski, autor dwóch trafień. W przerwie Porto było zupełnie zdominowane, nie miało nawet nadziei na korzystny rezultat – z wielkiej chmury mały deszcz – to chyba najlepiej oddaje występ drużyny Lopeteguiego w pierwszej połowie. Po przerwie nie było dużo lepiej. Bayern nie strzelał bramek chyba wyłącznie ze względu na oszczędzanie rywala, ale Porto wykorzystało pasywność Bawarczyków i udało się pokonać Neuera po ładnej akcji. Kwadrans później szansę z rzutu wolnego otrzymał Xabi Alonso – były gracz Królewskich ładnym, precyzyjnym strzałem pokonał tragicznie dysponowanego Fabiano, który musiał wyjmować piłkę z siatki po raz szósty. Bayern mimo kiepskiego pierwszego meczu zupełnie zasłużenie pokonał Porto w dwumeczu.
W drugim meczu półfinałowym wszystko wydawało się być jasne jeszcze przed pierwszym gwizdkiem arbitra w rewanżu. Do gry w zespole Paris-Saint Germain wrócili Zlatan Ibrahimović i Marco Verratti, ale to nie pomogło. Barcelona użądliła Francuzów dwukrotnie – najpierw świetną akcję przeprowadził Iniesta, który wypracował doskonałą sytuację Neymarowi – Brazylijczyk jej nie zmarnował. Dwadzieścia minut później napastnika Barcelony wrzutką lewą nogą obsłużył Dani Alves i znów były gracz Santosu pokonał Sirigu. PSG było drużyną o dwie klasy słabszą niż Barcelona i zasłużenie żegna się z Ligą Mistrzów. Katalończycy natomiast po bardzo pewnych zwycięstwach nad paryżanami wyrastają na głównego faworyta do końcowego triumfu w Lidze Mistrzów.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze