Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Barcelona i Porto bliżej półfinałów

Niespodziewana porażka Bayernu

W Paryżu Barcelona bez tak naprawdę większego problemu ograła PSG 3:1. Katalończycy przyjechali do Francji nastawieni na zakończenie dwumeczu już w pierwszym starciu i udało im się to perfekcyjnie. Zmieniony skład gospodarzy nie potrafił dojść do głosu, a w końcu jeden z błędów wykorzystał Neymar, któremu drogę do siatki otworzył Messi. W drugiej połowie dwie piękne bramki dołożył Suárez. Chociaż PSG zdołało odpowiedzieć uderzeniem Van der Wiela i samobójczym trafieniem Mathieu, to trudno znaleźć nadzieję na emocje w rewanżu, nawet pomimo powrotów Ibrahimovicia czy Verrattiego.

PSG 1:3 FC Barcelona
0:1 Neymar 18'
0:2 Suárez 67'
0:3 Suárez 79'
1:3 Mathieu 81' (samobójczy)

PSG: Sirigu - Van der Wiel, Marquinhos, Thiago Silva (20', Luiz), Maxwell - Rabiot (64', Lucas), Cabaye, Matuidi - Pastore, Cavani i Lavezzi.
FC Barcelona: Ter Stegen - Montoya (79', Adriano), Piqué, Mascherano, Jordi Alba - Busquets, Rakitić (73', Mathieu), Iniesta (52', Xavi) - Messi, Suárez i Neymar.

Mecz w Portugalii rozpoczął się od dwóch mocnych uderzeń Porto. W 3. minucie Martínez odebrał piłkę ostatniemu przed bramką Alonso i znalazł się sam przed Neuerem, który go sfaulował. Sędzia Carballo nie pokazał czerwonej kartki, ale rzut karny wykorzystał Quaresma. Siedem minut później piłkę źle przyjął tym razem ostatni Dante. Futbolówkę przejął Quaresma i w sytuacje sam na sam strzałem zewnętrzną częścią stopy zmieścił piłkę pod ramieniem Neuera. Bayern przez kilkanaście minut próbował ułożyć grę, ale gol kontaktowy nadszedł po zamieszaniu po stałych fragmencie. Porto nie odbudowało ustawienia, a piłkę w pole karne wstrzelił Boateng. Ta przeszła obok wszystkich graczy, a na końcu czekał na nią Thiago. Druga połowa rozpoczęła się od prób rozgrywania Bayernu, ale to Porto zdobyło bramkę. W 65. minucie z piłką minął się tym razem ostatni Boateng, Martínez minął Neuera i idealnie zmieścił piłkę w bramce. Bayern ograniczył się praktycznie do wrzutek w pole karne, które nic nie przyniosły. Jeśli ktoś mógł zdobyć jeszcze jakąś bramkę, to raczej Porto.

FC Porto 3:1 Bayern Monachium
1:0 Quaresma 3' (karny)
2:0 Quaresma 10'
2:1 Thiago 28'
3:1 Martínez 65'

FC Porto: Fabiano - Danilo, Maicon, Martins Indi, Alex Sandro - Herrera, Casemiro, Torres (74', Neves) - Quaresma (83', Evandro), Martínez, Brahimi (79', Hernani).
Bayern: Neuer - Rafinha, Boateng, Dante, Bernat - Lahm, Thiago, Alonso (73', Badstuber) - Müller, Götze (55', Rode) i Lewandowski.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!