Isco czy James, James czy Isco…?
Zapowiadany dylemat Ancelottiego
Ostatni raz Ancelotti miał do dyspozycji każdego z siódemki Kroos, Modrić, Isco, James, Bale, Benzema i Cristiano pół roku temu, dokładniej ligową rundę, bo przed meczem z Rayo. Wtedy na ławce usiadł Isco, ale nie został na niej długo, bo w czasie przerwy na reprezentacje kontuzji doznał Modrić. W tym sezonie Ancelotti mógł wybierać ze wszystkich wspomnianych graczy 11 razy (bilans 8-1-2) i aż 8 razy miejsca w składzie brakowało dla Isco.
Chociaż mówi się o 7 podstawowych graczach, to debata toczy się raczej między Jamesem i Isco. Dziennikarze wspominają gdzieś o 4-4-2 i zrezygnowaniu z któregoś z atakujących, ale mało kto wierzy, że w tej sytuacji poszkodowanym będzie ktoś z tercetu BBC. Isco w tym sezonie rozegrał 41 meczów, a w ciągu 2951 minut zgromadził 5 goli i 6 asyst. James ma na koncie 34 mecze, 2461 minut i 12 goli oraz 11 asyst [statystyki za Marką]. Hiszpan wywalczył miejsce w składzie w czasie sezonu i oczarował wszystkich magicznymi zagraniami, ale James po powrocie pokazał, że wnosi ważne dla zespołu świeżość czy wertykalność.
W ankiecie Asa, który zapytał o ten problem, aż 31,94% z 14000 głosujących posadziłoby Bale'a, na kolejnych miejscach są Isco (18,44%), Cristiano (15,26%), Modrić (13,2%), James (10,91%), Benzema (6,54%) oraz Kroos (3,71%). Warto dodać, że ten kłopot może rozwiązywać się sam przynajmniej w najbliższych kolejkach w Lidze, gdzie zagrożeni zawieszeniem są Kroos, Modrić, James i Cristiano. Prawdziwy dylemat może nadejść w Lidze Mistrzów, gdzie do dyspozycji będą wszyscy zawodnicy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze