Pellegrini: Isco mnie nie zaskakuje

Manuel Pellegrini, były trener Realu Madryt i obecny opiekun Manchesteru City, udzielił wywiadu dziennikowi MARCA przed starciem z Barceloną w Lidze Mistrzów. Oto, co Chilijczyk miał do powiedzenia na temat spraw związanych z Realem Madryt:

[...]

Prowadził pan Real Madryt, zna pan dobrze klub i jego otoczenie. Po porażce z Atlético zaczęto mówić o kryzysie. Czy Real jest wyjątkową pod tym względem instytucją?
To normalna sytuacja, że Real i Barcelona zamieniają się kryzysami. Kiedy Real grał na wysokim poziomie, mówiono o kryzysie Barcelony. Teraz jest odwrotnie. To rywalizacja, która wychodzi hiszpańskiej piłce na dobre, a do tego pomaga obu zespołom utrzymać się wśród najlepszych na świecie. Chociaż na pewno hiszpańskim rozgrywkom przydałaby się większa ilość klubów zdolnych do walki o tytuł, do utrzymania się za wielką dwójką.

W Realu wyróżnia się Isco. Pan chciał go kupić do City. Co widział pan w Isco w czasie pracy z Málagą?
Nie zaskakuje mnie to, co Isco robi w Realu Madryt. To normalne, że młody zawodnik może mieć problem z dostosowaniem się do nowej rzeczywistości. Wiemy ile znaczy Real Madryt, ale to nigdy nie zmniejszyło jego zdolności. W Máladze on nie grał tylko na pozycji mediapunty, funkcjonował też jako pomocnik. Wtedy był w najwyższej lidze dopiero od roku, ale już było widać potencjał, także ten dotyczący siły fizycznej, dojrzałość przy podejmowaniu decyzji… Isco należy do klasy zawodników, którzy zasługują na triumf.

Ciągle marzy pan o parze Isco-Silva w pańskiej drużynie?
Ja zawsze lubię graczy mających wielką jakość. Do Silvy już dołączyliśmy Nasriego czy Touré. Zobaczymy jak w przyszłości będziemy w stanie powiększać te zdolności techniczne. Jeśli nie dzięki Isco, to dzięki innemu zawodnikowi.

Czy Isco jest już wśród najlepszych pomocników w Europie?
Jeszcze nie. Nie można się przy tym pogubić. Isco dopiero zaczyna karierę. Ma wielkie zdolności, ale na przykład rozmawialiśmy o Lampardzie i Isco też musi poprawić swoje statystyki bramkowe i zdolność do pracy. Nigdy nie będzie pomocnikiem od zdobywania bramek, ale powinien poprawić się pod tym względem, także w odbiorze piłki, w regularności w czasie rozgrywek w tak wielkim klubie. Mimo wszystko ma wszystkie warunki, żeby zostać jednym z najlepszych. Co do tego nie mam żadnych wątpliwości.

O Isco mówi się jako o następcy Iniesty. Można ich porównywać?
Ja nie za bardzo lubię porównania zawodników. Widzę, jak ludzie porównują Cristiano do Messiego…

Porównanie Isco do Iniesty jest mniej medialne.
Mniej medialne, ale w moim odczuciu nie jest tak, że nie mogliby grać razem. Para Isco-Iniesta w kadrze byłaby rewelacyjna.