Mecz pod znakiem debiutu Ødegaarda
24. kolejka Segunda División B
W 24. kolejce Segunda División B spotkają się ze sobą rezerwy Realu Madryt i Athleticu. Z kilku powodów będzie to wyjątkowe spotkanie jak na tak niski poziom rozgrywek. Po pierwsze jest to starcie na szczycie. Lider – Castilla – podejmie czwarty zespół tabeli, nad którym ma tylko trzy punkty przewagi. Poza tym trudno, nie tylko w Hiszpanii, ale i w Europie, znaleźć starcie, które cieszyłoby się takim zainteresowaniem, jak to jutrzejsze. Do stałego grona widzów Castilli dołączy spora grupa kibiców chętnych zobaczenia w akcji Ødegaarda. Norweg jutro stanie przed szansą na debiut w barwach Królewskich. Transmisję spotkania tradycyjnie przeprowadzi klubowa telewizja, jednak warto dodać, że prawa do meczu wykupiła również największa norweska komercyjna stacja telewizyjna TV2. Jak widać, istnieje także aspekt pozasportowy zakupu Martina. Oby na boisku drużyna również mogła odnosić korzyści z obecności Norwega.
Bilbao Athletic w pierwszej serii dosyć szczęśliwie pokonało Castillę 1:0 po golu w samej końcówce spotkania. Wówczas Baskowie byli znacznie wyżej w tabeli niż podopieczni Zinedine’a Zidane’a. W czołówce zdołali się utrzymać do teraz i są jednym z poważnych kandydatów w walce o awans do Segunda División. Silną stroną Rojiblancos jest defensywa. Do tej pory stracili oni tylko szesnaście goli, najmniej w całej lidze. W ofensywie również wszystko funkcjonuje jak należy. Bilbao Athletic pod względem liczby strzelonych bramek ustępuje tylko Castilli. Jest tak głównie za sprawą Williamsa – autora trzynastu trafień. Właśnie młody napastnik zdobył zwycięskiego gola w pierwszym spotkaniu z Castillą.
Trudno przewidzieć, jaką jedenastkę pośle w bój Zinedine Zidane. Wydaje się, że francuski szkoleniowiec jest zwolennikiem powolnego wprowadzania Ødegaarda do zespołu, jednak trudno sobie wyobrazić, że w meczu transmitowanym w norweskiej telewizji młoda gwiazda nie pojawi się na boisku. Królewscy tydzień temu bezbramkowo zremisowali z Trivalem Valderas, zatem teraz na własnym stadionie muszą wygrać, żeby utrzymać się na szczycie tabeli. Oby tak się stało.
Transmisję z meczu będzie można zobaczyć na oficjalnej stronie internetowej klubu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze