Ancelotti: Nie mieliśmy dzisiaj niczego

Jaki jest powód tej klęski?
Odczytanie tego meczu jest bardzo proste. Atlético zasłużyło na wygraną, bo wygrali mecz pod każdym względem: walki, jakości gry, drugich piłek, organizacji. Dlatego jest łatwo jest ocenić ten mecz. A dlaczego tak się stało, to musimy zobaczyć w najbliższych dniach, bo to jasne, że jest nam bardzo przykro z powodu tej porażki i oczywiście musimy zmienić to nastawienie i przede wszystkim uniknąć kolejnego takiego spotkania w przyszłości.

Zabrakło walki czy po prostu przegraliście walkę w powietrzu i tak ułożyło się spotkanie?
Jak powiedziałem, zawiodło wszystko. Zawsze byliśmy spóźnieni, przegraliśmy wszystkie walki o piłki, przegrywaliśmy wszystkie górne piłki, więc... Nie mieliśmy meczu, po prostu nie mieliśmy nawet jednego zawodnika, który rozegrał dobre spotkanie.

Pamiętam konferencję po porażce na Anoecie i tam powiedział pan co do słowa, że coś się zmieni. Czy ta porażka przypomina w czymś tamtą? I czy coś się zmieni? Czy pan coś zmieni?
Uważam, że muszę zachować chłodną głowę. Biorę odpowiedzialność za ten mecz, to był najgorszy mecz Realu ze mną na ławce, ale trzeba zachować chłodną głowę. Trzeba ocenić co się stało, spróbować zmodyfikować nastawienie z tego meczu, ale nie można zapominać, że zostaniemy liderem Ligi, więc nie trzeba robić hałasu, gdy go nie ma. Mecz był bardzo zły, fatalny, jak powiedziałem, najgorszy, ale ja nie będę robić hałasu. Bardzo wierzę w tych zawodników, mieliśmy doskonałą reakcję po Anoecie i będziemy mieć taką samą reakcję po tym meczu.

Widzę, że jest pan bardzo dotknięty. Czy pana drużyna się dzisiaj ośmieszyła?
Nie... Kiedy mówię o najgorszym meczu, nie wiem co jeszcze mam powiedzieć. To było najgorsze spotkanie i myślę, że wszyscy zawodnicy dobrze o tym wiedzą.

Pracuje pan od wielu lat. Czy ktoś kiedyś miał tak łatwy sposób na pana, jak teraz Atlético na pański Real?
Nie wiem, ale nie mam problemu z powiedzeniem, że Atlético grało dużo, dużo lepiej. Jednak rachunki za tę Ligę podliczymy na koniec.

Nie ma winnych czy winni są wszyscy? A może po prostu zapominacie o tym meczu?
Nie, nie zapomnę o tym meczu, bo myślę, że trzeba poprawić błędy, jakie popełniliśmy. Każdy musi wziąć swoją odpowiedzialność, a pierwszym, który musi to zrobić, jest trener. Muszę przyjąć odpowiedzialność, za ten mecz ją przyjmuję, bo myślę, że to nie jest normalny mecz Realu i dlatego trener, którym jestem ja, musi wziąć za to odpowiedzialność. Biorę ją i muszę to szybko naprawić.

To pierwszy ligowy mecz Realu bez bramki. Czego zabrakło w ataku?
Jak mówiłem, nie było rozprowadzenia piłki, nie mieliśmy pressingu, nie odbieraliśmy piłki, nie mieliśmy szans na kontry. Nie mieliśmy dzisiaj niczego.

Co teraz zmieniłby pan w planie na ten mecz? Nie wystawiłby pan trzech napastników i ochroniłby pan bardziej środek pola?
Myślę, że skład był normalny, najbardziej jasny i logiczny na ten mecz. Wybrałem Khedirę przede wszystkim, żeby zablokować stałe fragmenty, bo nie mieliśmy odpowiedniego wzrostu. Skład był logiczny. Po meczu można stwierdzić, że nienormalne było nastawienie, brak chęci ze strony zawodników i nas wszystkich.

Sześć meczów bez wygranej z Atlético i ta dzisiejsza porażka. Czy dalej będzie pan zawsze wystawiał BBC, gdy wszyscy będą zdrowi?
Z tymi trzema napastnikami wygraliśmy mundial i Ligę Mistrzów. Myślę, że to pytanie nie ma sensu. Już odpowiedziałem, że jeśli będą czuć się dobrze, będą grać zawsze i to podtrzymuję.

Sześć meczów z Atlético i żadnego zwycięstwa w tym sezonie. Gdy pan przychodził, wszystkie statystyki były na korzyść Realu. Teraz to Atlético w derbach jest faworytem i zwycięzcą. To zasługa drużyny Simeone czy wasza wina?
Jak mówiłem, zasłużenie wygrali ten mecz. Byli lepsi we wszystkim, my byliśmy gorsi we wszystkim, to dosyć normalne, że wygrali. To długi sezon, to liga, gdzie Atlético zdobyło na nas 3 punkty, ale rozgrywki rozstrzygną się na końcu, wtedy zobaczymy kto skończy pierwszy.

Dlaczego Real zagrał dzisiaj z taką rezygnacją?
Jak mówiłem, dosyć łatwo jest zrozumieć wynik, a teraz w najbliższych dniach musimy znaleźć powód dlaczego tak wyszło. Ze spokojem i chłodną głową przeanalizujemy to i zmodyfikujemy coś na przyszłość.