Granero: Odszedłem, bo taka była moja wola
Pomocnik Realu Sociedad przed sobotnim meczem ligowym
– Styczeń jest dla Realu Madryt trudny, ponieważ mają do rozegrania wiele meczów i dynamika nie jest taka sama jak na początku, ale to drużyna ze zbyt dużym potencjałem, żeby miało to większy wpływ na wyniki. Również fakt, że zagrają z nami na Bernabéu sprawia, iż mają mniej wątpliwości i więcej nadziei na pokazanie swojej najlepszej wersji. Jeśli na murawę wyjdzie najmocniejszy Sociedad, mamy wiele szans na wygraną - stwierdził Esteban Granero, wychowanek Królewskich, a obecnie pomocnik Realu Sociedad, który zawita w sobotę do Madrytu.
– Musimy być silni psychicznie, nie tylko kiedy stracimy gola, ale też wtedy, kiedy go zdobędziemy. Dobrym przykładem jest mecz z pierwszej rundy.
– Stałe fragmenty? Pracujemy nad wszystkim. Sergio Ramos jest prawdopodobnie najlepszym graczem ligi w tym zakresie, doświadczyliśmy już tego, ale my również mamy coś do zaoferowania i postaramy się to udowodnić.
– Na stadionie Realu nie gra się łatwo, czy prezentują dobrą formę, czy złą, są tu w stanie z łatwością strzelić przeciwnikowi trzy gole. Jesteśmy jednak bardziej dojrzałą ekipą niż na wcześniejszym etapie sezonu. Jeśli pójdzie dobrze, będziemy mieli swoje szanse. Musimy jednak pamiętać, że staniemy naprzeciw najlepszej drużynie na świecie.
– Myślę, że jestem tam, gdzie chcę być. Czuję się szczęśliwy grając dla Realu Sociedad, gdzie realizowany jest bardzo ambitny projekt. Miałem szczęście, że było mi dane występować w Realu Madryt, to był sen. Odszedłem jednak, bo taka była moja wola.
– Czuję się dobrze, kontynuuję pracę, by wciąż stawać się lepszym. Nie jestem na etapie, na którym chciałbym być, mogę grać lepiej i mam nadzieję, że wkrótce to nastąpi.
– Przyszedłem do San Sebastián, by być ważną częścią drużyny, wciąż do tego dążę, jeśli zagram w sobotę będę szczęśliwy i wezmę na siebie odpowiedzialność obrony barw Realu Sociedad.
– Co zrobię jeśli strzelę gola? Chciałbym tego dokonać, ale nie będę celebrować ewentualnej bramki ze względu na szacunek dla fanów, którzy wspierali mnie podczas mojej przygody w Madrycie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze