FIFA bada operacje transferowe Realu
Artykuły <i>Asa</i>
AS informuje, że FIFA prowadzi śledztwo w sprawie wypełniania przez Real Madryt artykułu 19. z Regulaminu dotyczącego Statusu i Transferów Piłkarzy, który dotyczy pozyskiwania graczy poniżej 18. roku życia. Dziennik twierdzi, że dotarł do dokumentów Światowej Federacji, która nakazała Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej zebranie wszystkich papierów dotyczących umów o współpracy, jakie Królewscy podpisali z innymi organizacji, wśród nich tylko 22 to instytucje ze Wspólnoty Madrytu, a także papierów dotyczących młodych zawodników w tych klubach. Federacja ma się skupić na zapisie, w którym Real wymusza takich klubach pełną współpracę w zakresie oddawania do swojej dyspozycji zawodników ze wszystkich juniorskich drużyn. Poza tym współpraca ma wymuszać na organizacjach dostarczanie wszystkich papierów potrzebnych do potencjalnych transferu. AS na razie nie jest pewny czy FIFA w sprawie Królewskich wysłała podobne prośby do innych federacji i klubów z innych krajów.
FIFA poprosiła Hiszpanów o dokumenty 17 grudnia i dała Hiszpanom termin do 14 stycznia. Już 48 godzin później sekretarz RFEF poinformował o tym Real Madryt, gdzie dokumentami zajęli się prawnicy. Dziennik stwierdza, że rozpoczęcie śledztwa przez FIFA zbiegło się z transferową gorączką, w czasie której zakontraktowano Peetersa, Asensio, Ødegaarda i Lucasa, a do tego rozpoczął negocjacje w sprawie Batalli czy Mastoura. Za podobne praktyki w kwietniu ubiegłego roku karę otrzymała Barcelona, na którą nałożono zakaz transferowy na dwa okienka. Katalończycy odwoływali się do ostatniej instancji, ale nic nie zdziałali i nie mogą zakontraktować żadnego zawodnika do końca 2015 roku. Śledztwo w sprawie Barcelony rozpoczęto na podstawie anonimowych donosów, ale wiceprezes Realu, Pedro López Jiménez, zaprzeczył, że Królewscy mieli z tym coś wspólnego. Źródła z FIFA twierdzą, że skargi na Katalończyków złożyło 8 europejskich klubów, w tym 3 hiszpańskie. Okazuje się, że obecne śledztwo w sprawie Realu też rozpoczęło się przez anonimowy donos.
Światowa Federacja nakazała przekazanie jej dokumentów odnośnie relacji prawnych i ekonomicznych, jakie mają z Realem kluby współpracujące. Do tego Federacja oczekuje listy małoletnich zawodników, pozwoleń na grę wydanych przez RFEF na podstawie przepisów FIFA, a także dokumentów dotyczących transferów i sprzedaży młodych piłkarzy w ostatnich pięciu latach. FIFA poinformowała, że klub ma obowiązek współpracy, a jej brak grozi karami ze strony Komisji Dyscyplinarnej. AS twierdzi, że w piśmie znajduje się stwierdzenie o „współpracy przy wyjaśnieniu okoliczności”, co ma wskazywać na czyjąś skargę.
W kolejnym artykule czytamy, że podstawą śledztwa mają być dwaj Wenezuelczycy: Manuel Godoy urodzony 21 stycznia 2000 roku oraz Fernando Macías urodzony 21 maja 1999 roku. Obaj przeszli do Realu ze swojego kraju za pośrednictwem Miguela Ángela Coiry, byłego argentyńskiego piłkarza, który w Madrycie prowadzi szkółkę. Pierwszy zawodnik to napastnik, który w Realu pojawił się 2012 roku. Przyjęto go już po dwóch dniach testów, chociaż na kolejne dni miał umówione treningi z River Plate i Interem Mediolan. Tymczasowo zawieszono go w listopadzie 2013 roku, kiedy zaczęto podejrzewać, że do tej operacji może przyczepić się FIFA. Drugi przyszedł w 2013 roku i nazwano go od razu „wenezuelskim Kunem”. Pod koniec poprzedniego sezonu odszedł do Rayo Vallecano.
AS przywołuje też artykuł 19. Regulaminu dotyczącego Statusu i Transferów Piłkarzy, którego zapisy mogli złamać Królewscy:
„1. Pozwala się na międzynarodowe transfery zawodników tylko wtedy, gdy dany gracz ma 18 lat. Wyróżnia się trzy wyjątki:
A) Jeśli rodzice zawodnika zmieniają miejsce zamieszkania na kraj, gdzie siedzibę ma nowy klub, ale nie z powodu związanego z futbolem.
B) Transfer odbywa się na terenie Unii Europejskiej lub Europejskiego Obszaru Gospodarczego, a zawodnik ma od 16 do 18 lat. Nowy klub musi wypełnić te minimalne wymagania:
I) Zapewnić zawodnikowi odpowiednią edukację piłkarską i/lub trening zgodny z najwyższymi narodowymi standardami.
II) Zapewnić zawodnikowi akademicką i/lub szkolną i/lub zawodową edukację i/lub szkolenie jako dodatek do jego edukacji piłkarskiej i/lub treningu, co pozwoli zawodnikowi wykonywać karierę inną niż tą piłkarską, gdy zakończy on profesjonalną grę.
III) Wykonać wszystkie potrzebne działania, żeby zapewnić, że opieka nad zawodnikiem jest jak najlepsza (optymalne standardy życiowe u rodziny czy w budynkach klubowych, przydzielenie mentora w klubie, itp.).
IV) Przy rejestracji piłkarza przedstawić swojej federacji dowód na to, że wypełniane są wszystkie powyższe zobowiązania;
C) Piłkarz nie mieszka dalej niż 50 kilometrów od granicy kraju, a klub, w którym chce być zarejestrowany w sąsiedniej federacji, znajduje się maksymalnie 50 kilometrów od granicy. Maksymalny dystans między miejscem zamieszkania zawodnika a siedzibą klubu nie powinien przekroczyć 100 kilometrów. W takim przypadku zawodnik musi dalej mieszkać w swoim domu, a obie zainteresowane federacje muszą wydać na to swoje jasne zgody.”.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze