Dzisiejsze okładki
Co w prasie piszczy?
Tematem numer jeden największych hiszpańskich sportowych gazet są dziś słowa José Mourinho, osiągnięcia Cristiano Ronaldo, wyzwania, przed którymi stanie Luis Enrique i ewentualny transfer Denisa Suáreza.
Największy hiszpański dziennik sportowy na okładce umieszcza José Mourinho i nazywa go Donem Erre que erre – bohaterem znanego hiszpańskiego filmu komediowego z 1970 roku, słynącego z upartości i bezsensownego drążenia błahych spraw. MARCA cytuje The Special One i wytyka Portugalczykowi, że ten przypomniał sobie o swoich byłych piłkarzach tydzień po tym, gdy ci zdobyli pod wodzą Ancelottiego Klubowe Mistrzostwo Świata. Czytamy również o odliczaniu Kheidry, ponieważ Niemiec za pięć dni będzie mógł negocjować z innymi klubami i wciąż nie odpowiedział na ofertę od Królewskich.
Periodyk donosi też o spotkaniu w Dubaju między Fernando Torresem a Miguelem Ángelem Gilem Marínem. Były wychowanek i prezes Atleti zobaczą się dzisiaj, ale transfer Hiszpana zależy przede wszystkim od sytuacji Alessio Cerciego. MARCA zauważa, że Zubi też trafia z transferami, ponieważ liczby pokazują, że pozyskanie Claudio Bravo i Marca-André ter Stegena było dobrym posunięciem.
„Cristiano – pichichi świata” – AS skupia się na tym, że żaden inny piłkarz na Ziemi nie strzelił w mijającym roku tylu bramek co Portugalczyk, który mówi: „Będziemy walczyć do śmierci, by zdobyć wszystkie tytuły”. Ronaldo kończy 2014 rok z 61 trafieniami na koncie, na drugim miejscu jest Leo Messi, który trafił do siatki 58 razy, a ostatnie miejsce na pudle zajął Jonathan Soriano, który uzbierał 55 goli. Madrycki dziennik donosi, że Alessio Cerci nie opuszcza jeszcze stolicy Hiszpanii, a Fernando Torres poleciał z Milanem do Dubaju. Ponadto gazeta skupia się na słowach Neymara i José Mourinho. Możemy dowiedzieć się również, że Felipe Reyes i Sergio Llull rozegrali już wspólnie dwadzieścia sezonów w barwach Realu Madryt.
„2015: Luis Enrique przygotowuje mistrzowską Barçę” – Mundo Deportivo informuje, że trener Dumy Katalonii stanie przed wyzwaniem wykorzystania wszystkich zalet i swojej osobowości, by zbudować mocniejszy zespół. Kataloński dziennik informuje krótko o nowym wyglądzie Neymara, wygranej Manchesteru City i tym, że LFP ciągle zalega z uhonorowaniem Leo Messiego za jego gole, a transfer Torresa jest zależny od tego, czy uda się wypożyczyć Cerciego. Gazeta zapowiada też wywiad z trenerem koszykarzy Blaugrany, który mówi: „Czuję, że odpowiedzialność wymaga ode mnie pozostania w Barcelonie”. Z kolei Luis Suárez przemawia tak: „Trener poprosił, żebym to był ja”.
„Transfer 2015 roku” – Sport donosi, że Denis Suárez przygotowuje się do powrotu na Camp Nou. Wypożyczony do Sevilli zawodnik mówi: „Iniesta jest dla mnie wzorem jako piłkarz. Jestem za Barçą przez Ronaldinho”. Kluczem do powodzenia całej operacji w lecie ma być Sergi Samper który miałby przenieść się do Andaluzji. Katalończycy nie zapominają o Bojanie Krkiciu, który według nich był gwiazdą boxing day, ponieważ zapewnił Stoke zwycięstwo nad Evertonem, dzięki bramce z rzutu karnego. Periodyk cytuje Neymara: „Muszę poprawić wiele rzeczy”. Brazylijczyk zmienił swój look z okazji Świąt i wziął udział w kolejnym meczu towarzyskim.
Nie mogło też zabraknąć szpilki wbitej w obóz Królewskich. Tym razem Sport informuje, że „Agent CR7 umniejsza Messiemu i Neyowi” – cały wywiad z Jorge Mendesem możecie przeczytać na naszym portalu i sami ocenić sytuację. Sport jest też zdania, że Carlo Ancelotti chce odmłodzić skład Królewskich i na rynku transferowym przygląda się jedynie piłkarzom poniżej dwudziestego piątego roku życia.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze