Advertisement
Menu
/ as.com

AS: 602 miliony euro długu Realu Madryt

Doniesienia hiszpańskiego dziennika

Jak informuje dziennik AS, Real Madryt zamknął sezon 2013/14 z długiem w wysokości 602 milionów euro. Dzisiaj na walnym zgromadzeniu sprawozdanie finansowe musi zostać przyjęte przez socios. Te 602 miliony euro to kwota, którą Królewscy są winni zarówno bankom, jak i innym wierzycielom (na przykład dostawcom, innym klubom). W poprzednim roku ten dług wynosił 541 milionów, co oznacza, że po sezonie 2013/14 zanotowano spory wzrost (11,3 procent). Takie wyniki mogą tłumaczyć transferową politykę klubu, który zaczął sprzedawać takich zawodników jak Higuaín (37 milionów), Özil (45) czy Di María (75). Wszyscy ci piłkarze byli wcześniej kupieni za kwotę o wiele mniejszą, a dodatnia różnica znalazła się w sprawozdaniach. W tym czasie do Madrytu trafił Bale za 101 milionów euro (lub 91 według innych źródeł – przyp. red.). Zawodnicy amortyzują się w sposób liniowy, zgodnie z liczbą sezonów, na jaką podpisali kontrakt. W przypadku Bale’a będzie to 16,5 miliona, a w przypadku Jamesa – 13,3.

Z 602 milionów euro zadłużenia, Real Madryt 75 milionów jest winny bankom. Ponadto 361 milionów to dług krótkoterminowy, a 241 – długoterminowy. Taka sytuacja, gdy zadłużenie krótkoterminowe przewyższa długoterminowe, nie jest najlepsza. Ponadto w sezonie 2013/14 kapitał obrotowy (nadwyżka aktywów obrotowych nad zobowiązaniami krótkoterminowymi) jest ujemny i wynosi -94 miliony euro. W poprzednim sezonie również tak było (-100 milionów). W takich klubach jak Bayern czy Manchester United kapitał obrotowy jest dodatni.

Real Madryt ciągle ma bardzo wysokie przychody – 550 milionów euro (604 miliony, o których niedawno mówił Florentino Pérez, w ogóle nie pojawiły się w materiałach dla socios). 550 milionów oznacza tylko 5-procentowy wzrost, mimo że udało się zarobić 60 milionów euro na Lidze Mistrzów.

Kiedy w poprzednim roku Real Madryt ogłosił, że dług brutto wynosi 541 milionów, ekonomiści bili na alarm. Gay de Liébana twierdził, że „zadłużenie jest dosyć wysokie i stanowi 64 procent całości pasywów. Jeśli dalej będzie rosło, Real Madryt będzie musiał przekształcić się w spółkę akcyjną”. W podobnym tonie wypowiadał się Plácido Rodríguez, dyrektor Ekonomicznego Obserwatorium Sportu. „Sytuacja finansowa Realu Madryt jest bardzo zła…”, twierdził. Teraz z 541 milionów zadłużenie wzrosło do poziomu 602 milionów.

Tabela zamieszczona przez dziennik AS:

PozycjaKrótkoterminowoDługoterminowoRazem
Zadłużenie107176283
Wierzyciele komercyjni i inne zobowiązania 176-176
Pasywa finansowe283176459
Rezerwy 21416
Podatek odroczony -2020
Podatki bieżące ---
Administracja Publiczna15-15
Rozliczenia międzyokresowe613293
Razem inne pasywa7786143
Pasywa razem361241602

Komentarz RealMadryt.pl: Jak należy podchodzić do tych danych? Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na to, że dziennik zamieścił jedynie wycinek bilansu finansowego. Nie da się na takiej podstawie określić sytuacji finansowej żadnego przedsiębiorstwa, do tego potrzebny jest szerszy obraz. O wiele bardziej uzasadnione jest analizowanie chociażby kompletnego bilansu. Ujmując sprawę w najprostszy możliwy sposób. Jeśli ktoś ma 200 złotych w portfelu i 50 złotych długu sytuacja nie jest najgorsza. Dziennikarze Asa podeszli do sprawy pisząc tylko o 50 złotych długu. Wobec tego do należy podejść do słów o „bardzo złej” sytuacji z dużym dystansem, gdyż nie zaprezentowano całego obrazu, a jedynie jego wycinek.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!