Cristiano powinien zdążyć na rewanż
Portugalczyk jedynie naciągnął mięśnie uda
Cristiano w spotkaniu z Atlético wytrzymał na murawie zaledwie 45 minut. Choć wielu obawiało się już, że ponownie dały o sobie znać problemy Portugalczyka z lewym kolanem, w rzeczywistości gwiazdor Królewskich przeciążył tylną część lewego uda. Ronaldo w porozumieniu z klubowymi lekarzami i Ancelottim doszedł do wniosku, by lepiej nie ryzykować i odpuścić wychodzenie na boisko po przerwie.
Pierwszej połowy Cris nie mógł zaliczyć do udanych. Najdroższemu piłkarzowi świata zadanie skutecznie utrudniali bardzo dobrze dysponowani defensorzy Los Colchoneros. Kilka prób rajdów lewą stroną oraz niemrawe uderzenie głową to jedyny wkład Ronaldo w grę zespołu przed zejściem zawodników do szatni.
Wygląda na to, że CR7 zapomniał już o kontuzji kolana, z którą męczył się w zeszłym sezonie. Problemy z udem wydają się niegroźne, dlatego też Ancelotti wierzy w to, że Cristiano będzie w stanie wystąpić w piątkowym rewanżu na Calderón.
Portugalczyk przegapił pod koniec minionego sezonu sporo meczów, natomiast w finale Ligi Mistrzów oraz na mundialu widać było, że nie jest fizycznie gotowy w stu procentach. W normalnych okolicznościach tamten uraz nie pozwalałby mu na grę, jednak wówczas sytuacja tego wymagała.
Wszystko wskazuje na to, że odpoczynek i specjalny plan, którego Ronaldo trzymał się w trakcie całej pretemporady sprawił, że uraz kolana to już odległa historia. Dowodem na to jest chociażby fantastyczny mecz w Cardiff. Atakujący Los Blancos dwukrotnie trafił do siatki Sevilli, czym rozwiał wszelkie wątpliwości odnośnie swojego stanu zdrowia. – Wróciłem, kontuzja to już przeszłość – powiedział po triumfie w Superpucharze Europy.
Klub z początku nie chciał zbytnio poruszać tematu wczorajszego zajścia. Departament komunikacji zdawkowo poinformował jedynie o „bólach w lewej nodze”, jednak Carletto na pomeczowej konferencji uspokoił wszystkich, mówiąc, że nie chodzi o lewe kolano. Jeśli nie nastąpią żadne komplikacje, Cristiano bez żadnego problemu powinien być w piątek do dyspozycji włoskiego szkoleniowca.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze