Casillas: W Realu Madryt zawsze traktowano mnie znakomicie
Konferencja Ikera przed jutrzejszym meczem
Uważasz, że to szczególny finał, że grasz o coś więcej niż reszta kolegów z drużyny?
Myślę, że ten mecz nie będzie miał żadnego wpływu na moje dalsze losy. To niezwykle istotne starcie dla Realu Madryt po wygraniu Décimy. Trzeba cieszyć się jutrzejszym dniem i walczyć o zwycięstwo, ponieważ Królewscy mają w obowiązku dawać z siebie wszystko, gdy nadarza się okazja zdobycia trofeum. Ważny jest Real Madryt, nie Casillas.
Czy czujesz, że wciąż nie schodzisz ze świecznika? Nie przeszkadza ci to?
Nie. Doskonale rozumiem, że grając dla takiego klubu jak Real Madryt, twoje nazwisko przewija się cały czas zarówno w pozytywnym, jak i negatywnym aspekcie. Na szczęście w moim przypadku prawie za każdym razem wszystko wychodziło z korzyścią dla mnie. Trzeba umieć stawić czoła sytuacji. Zawsze odpowiadałem za swoje czyny, nigdy się nie chowałem.
Czy nadchodzący sezon będzie dla ciebie szczególnym wyzwaniem w karierze?
Mam nadzieję, że będę wygrywał. Tak naprawdę, ja i moi koledzy z drużyny mamy w obowiązku zwyciężać. Nie możemy żyć tym, co stało się kilka miesięcy temu. Trzeba zdobyć Superpuchar, by wzmocnić jeszcze bardziej morale, a następnie stanąć do walki o Superpuchar Hiszpanii.
Czy czułeś się niesprawiedliwie traktowany?
Nie, wcale. Będąc tyle czasu zawodnikiem Realu Madryt, wiem, że wszystkie oczy są zwrócone na ciebie. Niemniej zawsze traktowano mnie znakomicie, nie mam prawa na nic się skarżyć. Chcę wkładać w pracę jeszcze większy wysiłek niż w zeszłym roku.
Czujesz, że to najgorszy moment twojej kariery?
Uważam, że nie. Czasami przechodzisz przez dobre chwile, czasami nie. To wszystko przejściowe. Nie byłem przez cały czas w formie, którą rozpieszczałem kibiców. Nie należy jednak wciąż do tego wracać. By może nie spisywałem się najlepiej w ostatnich meczach Realu Madryt i kadry narodowej, jednak w moim sportowym życiu miewałem gorsze momenty. Przeanalizowałem je i wiele z tego wyciągnąłem.
Jaki wpływ na grę drużyny będą mieli Kroos i James?
Wniosą do drużyny coś innego i nowatorskiego. Wdrażając ich do zespołu, który wygrał Ligę Mistrzów, rezultat może być tylko pozytywny. Aklimatyzacja zarówno w naszej drużynie, jak i mieście nie jest skomplikowanym procesem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze