Benfica nie rezygnuje z Casemiro

Przyszłość Casemiro wydaje się być coraz dalej od Santiago Bernabéu. Benfica wciąż jest zdeterminowana, by wypożyczyć Brazylijczyka. Portugalczycy uważają, że pomocnik Realu Madryt jest typem zawodnika, który pomoże drużynie we wzmocnieniu środka pola. Królewscy zostają jednak przy swoim – wolą sprzedać zawodnika i zapewnić sobie opcję pierwokupu niż wypożyczać 22-latka.

Blancos nie zamierzają całkowicie pozbywać się praw do piłkarza, ponieważ widzą w nim ogromny potencjał. Chcą jednak umożliwić mu szansę rozwoju, jaką jakiś czas temu otrzymał Dani Carvajal, który po roku gry w Bayerze Leverkusen i nabywaniu doświadczenia w Bundeslidze wrócił do Madrytu. Wkrótce z klubu odejdzie także Álvaro Morata.

Mistrz Portugalii jest najbardziej zainteresowany usługami młodego Brazylijczyka. Po tym jak Inter Mediolan pozyskał Yanna M'Vilę, Włosi wykluczają transfer Casemiro. Wcześniej wydawało się, że właśnie drużyna z Giuseppe Meazza będzie kolejnym przystankiem w karierze pomocnika, który po ubiegłym sezonie poszukuje częstszej gry. W poprzednich rozgrywkach Primera División, Pucharze Króla i Lidze Mistrzów wystąpił łącznie w 25 spotkaniach, ale głównie wchodził z ławki rezerwowych.

Zawsze, kiedy Carlo Ancelotti na niego stawiał, ten wywiązywał się ze swoich obowiązków i nie zawodził oczekiwań. Z przyjściem Toniego Kroosa i coraz bardziej możliwym transferem Jamesa Rodrígueza Casemiro znowu nie będzie mógł liczyć na zbyt wiele minut, dlatego chcąc częściej grać, musi znaleźć inny klub. W Madrycie szanse będzie miał minimalne.

Światło Casemiro zostało ugaszone. Po bardzo dobrej pretemporadzie w ubiegłym roku, kiedy Brazylijczyk pozytywnie zaskoczył Carlo Ancelottiego, ale postęp i rola zawodnika spadły do niemal zera.