100 milionów euro za Di Maríę, Khedirę i Moratę
Klub liczy na taki zysk ze sprzedaży tej trójki
Raptem rok temu włodarze Realu Madryt zarobili 100 milionów euro na transferach zawodników, którzy byli istotnymi ogniwami drużyny prowadzonej przez José Mourinho. Dzięki sprzedaży Gonzalo Higuaína, Mesuta Özila, José Callejóna i Raúla Albiola do kasy klubu wpłynęło sto milionów, ale za Kakę, Ricardo Carvalho, Michaela Essiena i Antonio Adána nie otrzymano nawet grosza. Teraz historia może się po części powtórzyć, ponieważ Florentino Pérez znów chcę uzyskać podobną kwotę ze sprzedaży zawodników tego lata. Sami Khedira, Álvaro Morata oraz Ángel Di María są dalej niż bliżej pozostania w Madrycie. Klub oczekuje za tę trójkę stu milionów.
To lato w biurach Santiago Bernabéu może być o wiele spokojniejsze od poprzedniego. Rachunki są proste i wydają się być łatwe do zrealizowania. Królewscy wyceniają Di Maríę na 50 milionów euro, z kolei za Moratę oczekują 30 milionów, tak, taka jest cena Hiszpana, jeśli Real sprzeda go definitywnie bez zachowywania opcji pierwokupu. Reszta zależy od ewentualnego odejścia Khediry.
Wydarzenia, do których może dojść na rynku transferowym, mogą spowodować, że Carlo Ancelotti straci dwóch zawodników, których uważa za kluczowych. Żądania Di Maríi, przekazywane przez Jorge Mendesa, zmusiły klub do zastanowienia się nad jego sytuacją i włodarze Realu są gotowi go sprzedać. Manchester United jest ostatnim zainteresowanym, który pytał o Fideo. Znalezienie jego następcy ma leżeć w rękach Mendesa i pierwszym wyborem jest James Rodríguez. Obaj mają podobną wartość rynkową.
Przypadek Khediry jest szczególny. Niemiec odmówił przedłużenia kontraktu we wrześniu zeszłego roku i przegapił większość sezonu, a pod jego nieobecność świetnie radzili sobie inni i okazało się, że pomocnik może wcale nie jest tak niezbędny, jakby to się mogło wcześniej wydawać. Pozostał mu tylko rok kontraktu i Królewscy byliby go skłonni oddać za 20 milionów euro. Najbliżej sprowadzenia 27-latka jest Arsenal. Wszystko rozstrzygnie się jednak dopiero po zakończeniu mundialu. Jego miejsce mógłby zająć Luiz Gustavo.
Trzecią częścią operacji jest sprzedaż Moraty. 30 milionów euro, bez możliwości późniejszego odkupienia zawodnika, to ostatnia opcja, która rozważana jest w biurach Bernabéu. Największe zainteresowanie napastnikiem wyrażają obecnie Juventus i AS Monaco. Wychowanek chciałby grać zdecydowanie więcej i być istotnym zawodnikiem zespołu, ale Ancelotti nie może mu tego zagwarantować.
Asier Illarramendi (Ancelotti chce żeby został) i Casemiro to kolejni zawodnicy, na sprzedaży których można by zarobić, ale klub ze stolicy Hiszpanii chcę się jeszcze wstrzymać, ponieważ wolałby żeby ci zawodnicy odeszli gdzieś, by nabrać doświadczenia i wrócić do Madrytu. Niewykluczona jest też sprzedaż innych, ponieważ zawsze na horyzoncie może pojawić się dobra oferta pod względem finansowym. Bramkarz i oba boki obrony, to pozycje gdzie też może dojść do ewentualnych roszad.
Niemniej jednak Di María, Khedira i Morata to zawodnicy, którzy są najbliżej odejścia w ciągu najbliższych dni, ale na horyzoncie są już piłkarze, którzy mogą ich zastąpić. Toni Kroos, Luiz Gustavo i James Rodríguez są na szczycie listy, a Niemiec może być pierwszym transferem i trafić do klubu już tuż po zakończeniu mistrzostw świata.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze