Koniec „Prawa Beckhama”
Kres podatkowych przywilejów dla zagranicznych graczy
Hiszpańskie Ministerstwo Skarbu Państwa zaprezentowało w ostatnich dniach nową reformę podatkową, która dotyczy również sportowców i zwalnia ich ze słynnego „Prawa Beckhama”, które zostało ustanowione w 2005 roku i gwarantowało zagranicznym piłkarzom możliwość płacenia niższych podatków.
Prawo to zostało nazwane nazwiskiem angielskiego skrzydłowego po jego transferze do Realu Madryt w 2003 roku. Zamysł był taki, że zachęci to zagraniczne gwiazdy futbolu do gry w lidze hiszpańskiej, a co za tym idzie na uprzywilejowanej pozycji stały kluby z Primera División, które mogły zaoferować zawodnikom wyższe gaże, bo ci płacili najniższy podatek z możliwych. Ale zapis ten nie odnosił się tylko do sportowców, ale również do osób pracujących w innych dziedzinach. Każdy z obcokrajowców płacił podatek jedynie w wysokości 24%. Już w 2010 roku wprowadzono reformę, która mówiła o tym, że jeśli pracobiorca z zagranicy zarabia więcej niż 600 tysięcy euro rocznie, to „Prawo Beckhama” go nie obowiązuje, ale te zmiany nie dotyczył piłkarzy, którzy płacili już wcześniej podatek w wysokości 24%. Od teraz w Hiszpanii żadnego gracza nie będzie już obowiązywać „Prawo Beckhama”
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze