Xabi Alonso rezygnuje z gry w kadrze
Bask skupi się na grze w Realu Madryt
Jak informuje dziennik Marca, Xabi Alonso zdecydował się zakończyć reprezentacyjną karierę. Zawodnik z Tolosy zamierza porzucić drużynę narodową kilka dni po tym, jak Hiszpania niespodziewanie i przedwcześnie pożegnała się z brazylijskim mundialem. Xabi był jednym z najważniejszych graczy zespołu podczas najpiękniejszego okresu w historii La Rojy. Bask odchodzi mając na koncie ponad 110 występów w narodowych barwach i najcenniejsze trofea w dorobku.
Xabi zadebiutował w reprezentacji w 2003 roku. Wyszedł wówczas w podstawowym składzie w spotkaniu z Ekwadorem na Vicente Calderón. Selekcjonerem był Ińaki Sáez i Alonso grał do 66. minuty, kiedy został zastąpiony przez José Mariego. Od tamtej pory Xabi stał się pewnym punktem reprezentacji. Był z drużyną na mistrzostwach Europy w Portugalii (2004), Austrii i Szwajcarii (2008), Polsce i Ukrainie (2012), a także na mistrzostwach świata w Niemczech (2006), Republice Południowej Afryki (2010) i obecnie w Brazylii. Łącznie jedenaście lat bronienia reprezentacyjnych barw.
Xabi Alonso doskonale zna smak sukcesu z drużyną narodową. Na mistrzostwach Europy w 2008 roku rozegrał sześć meczów. Nie był wówczas bezdyskusyjnym zawodnikiem podstawowego składu. W finale z Niemcami wszedł na boisko w 62. minucie za Cesca Fàbregasa. Później pozycja w reprezentacji stała się mocniejsza i na mundialu w 2010 roku był już kluczowym elementem systemu Vicente del Bosque. Na stadionach RPA wystąpił we wszystkich meczach, tak samo jak na mistrzostwach Europy w 2012 roku.
Kontuzja sprawiła, że Alonso przegapił Puchar Konfederacji w 2013, który skończył się porażką Hiszpanii z Brazylią. Kilka miesięcy później Bask wrócił do gry i walczył o ponowne uznanie w oczach selekcjonera. Udało mu się to, dlatego Del Bosque zdecydował się powołać go na mistrzostwa świata. Brazylijski turniej zakończył się klęską. Tak czy inaczej, Xabi Alonso zostanie zapamiętany jako zawodnik, który był częścią najlepszej reprezentacji Hiszpanii w historii.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze