Xabi i Illarramendi pomagają Éibarowi
Kłopoty baskijskiego klubu
Niedawno pisaliśmy o tym, że Éibar awansował do Primera División. Jednak sportowy awans może nie wystarczyć, gdyż po uwagę brane są także względy ekonomiczne. Tylko, że nie chodzi o zadłużenie, ani o zaległości płacowe. Pod tym względem Éibar należy do „najzdrowszych” klubów w Hiszpanii. Zawodnicy dostają wypłaty na czas, a klub nie ma problemów z zadłużeniem. Problemem jest niski budżet, który w zupełności wystarczył na podbicie Segunda División, a warto dodać, że Éibar to drużyna z małego miasteczka o tej samej nazwie, liczącego około 27 tysięcy mieszkańców. Stadion Armeros może pomieścić zaledwie 5200 osób.
Bardziej szczegółowo o całej sprawie mówił prezes Éibaru, Álex Aranzabal. „Królewski dekret z 1999 roku reguluje porządek prawny sportowych spółek akcyjnych i ustala minimalną wysokość kapitału, jakim kluby powinny dysponować. W naszym przypadku wymaga się od nas podwyższenia kapitału o 1,7 miliona euro do 6 sierpnia. Jeśli to się nam nie uda, niezależnie od wyniku sportowego, zostalibyśmy zdegradowani do Segunda División B”.
„Dysponujemy kapitałem w wysokości 400 tysięcy euro, a powinniśmy mieć 2 146 000. Zdajemy sobie sprawę, że to zwiększenie jest niepotrzebne, ponieważ z punktu widzenia finansowego, klub jest zdrowy. Wypuścimy 34 486 akcji o wartości nominalnej 50 euro. Różnicę, dziesięć euro za akcję, wyłoży klub ze swoich własnych rezerw”, dodał Aranzabal.
Klub uruchomił stronę internetową Defiendealeibar.com (Broń Éibaru), gdzie można nabyć akcje klubu. Na tę chwilę udało się zgromadzić już niemal 45% wymaganej kwoty. W pomoc w nagłośnieniu sprawy zaangażowali się Baskowie z Realu Madryt – Xabi Alonso i Asier Illarramendi. „To coś sprzecznego, że klub, który ma godną pozazdroszczenia sytuację ekonomiczną, bez długów jest zmuszony do czegoś takiego, kiedy jest tyle innych zespołów z problemami finansowymi. Mam nadzieję, że to, co robimy, będzie impulsem, dzięki któremu ten klub będzie tam, gdzie na to zasłużył”, stwierdził Xabi.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze