Nieudane eksperymenty
Zmiennicy nie podołali w meczu z Valencią
Spotkanie z Valencią nie wyszło Carlo Ancelottiemu. Szkoleniowiec Królewskich postanowił zastosować rotację i wymienił kilku kluczowych zawodników, którzy przyczynili się do wyeliminowania w znakomitym stylu Bayernu Monachium. Eksperyment jednak nie przyniósł oczekiwanego efektu.
We wczorajszym pojedynku odpoczęło czterech podstawowych piłkarzy – Pepe, Coentrão, Di María i Modrić. W ich miejsce w pierwszej jedenastce wyszli Varane, Marcelo, Illarramendi i Isco. Nie potrafili oni jednak, z wyjątkiem byłego gracza Málagi, dostosować się poziomem do jakości prezentowanej przez zespół gości.
Illarra zagrał w środku pola wspólnie z Isco i Alonso. W przeddzień spotkania Ancelotti wymienił młodego Baska w kontekście naturalnego zastępcy Xabiego w finale Ligi Mistrzów. Niemniej urodzony w Mutriku zawodnik był niepewny i uciekał od gry. Na drugą połowę już nie wyszedł, a jego miejsce zajął Di María, dzięki któremu w dużej mierze Real Madryt zdołał choć zremisować.
Kolejnym piłkarzem, który nie miał najlepszego dnia, był Marcelo. Brazylijczyk zostawiał rywalom dużo miejsca na skrzydle, a i w ataku był kompletnie pozbawiony błysku, do którego zdążył przyzwyczaić kibiców Królewskich. Jego współpraca z Cristiano była niemal niezauważalna, natomiast podejmowane na boisku decyzje prawie zawsze okazywały się błędne.
Nie popisał się także Varane. Francuz, dla którego obecny sezon jest dość trudny z powodu przebytej kontuzji kolana, nie był w stanie dorównać poziomem solidności do Pepego, szczególnie jeśli chodzi o pojedynki powietrzne. To właśnie Raphaël przegrał główkowy pojedynek zakończony celnym strzałem Mathieu.
Na 19 dni przed finałem Champions League Carletto skupia się na tym, by do starcia z Atlético każdy z graczy odzyskał najwyższą formę. Przy tak trudnej do wygrania lidze, najważniejsze jest to, by Ancelotti mógł decydować się na alternatywne rozwiązania w obliczu rozstrzygającej potyczki o prymat w Europie. Wczorajszy mecz mógł dać Włochowi kilka podpowiedzi.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze