Cristiano: Gra w finale w Lizbonie byłaby marzeniem
Portugalczyk na spotkaniu reklamowym <i>Nike</i>
Powrót do gry:
– Miałem przerwę od gry, a najbardziej lubię być na boisku. Wróciłem do zdrowia szybciej niż przewidywano i z tego powodu mecz z Bayernem był wyjątkowy, ponieważ byłem zadowolony i wszystko dobrze się ułożyło – powiedział Cristiano przy okazji spotkania reklamowego z Nike.
Szanse w rewanżu:
– W Monachium rozegramy podobny mecz do tego na naszym stadionie. Wiemy, że Bayern to wielka drużyna, jednak mamy małą przewagę, którą postaramy się wykorzystać. To jest ich stadion, więc będzie trudno, ale mamy naszą siłę, a drużyna jest pewna siebie. Postaramy się zdobyć bramkę. To spotkanie jest niczym przedwczesny finał.
La Décima:
– W Madrycie marzy się o La Décimie, mamy znakomitych zawodników, a to jest obsesja kibiców, co nakłada na nas trochę presji. Ciągle trochę jeszcze zostało do zrobienia. W ciągu ostatnich trzech sezonów graliśmy w półfinałach, myślę, że tym razem dotrzemy do finału. Décima stała się obsesją, ale sądzę, że to jest dobra obsesja.
Mundial:
– Mundial nie ma wpływu na końcówkę sezonu. Jestem skoncentrowany na Lidze i Lidze Mistrzów. Zdobyliśmy Puchar Króla i chcemy zwyciężyć w Lidze i Lidze Mistrzów.
Finał w Lizbonie:
– Gra w finale w Lizbonie byłaby marzeniem. Nie chcę teraz myśleć o finale, ponieważ zostaje jeszcze rewanż, ale marzymy o występie w Lizbonie. Myślę, że nam się to uda.
Łzy na gali Złotej Piłki:
– Są emocje, których nie możesz kontrolować. To była chwila, której się nie spodziewałem, naturalna, szczera. To, że mój syn był w moich ramionach, było czymś najlepszym, żaden ojciec nie może odrzucić przytulenia swojego syna, to było naturalne.
Reprezentacja:
– Reprezentacja jest dla mnie niczym rodzina, dlatego kiedy jestem na zgrupowaniu, chcę się maksymalnie cieszyć z tego. Zbyt wielka presja nie jest dobra, jednak ja lubię z nią żyć. Kiedy nie będę czuł tej presji, zawieszę buty na kołku. W Portugalii jestem kapitanem, to jest coś wyjątkowego. Zawsze cieszę się tym tak, jakby to był mój pierwszy mecz. To zaszczyt móc reprezentować mój kraj, śpiewać hymn, szczególnie gdy gramy w Portugalii. Nie jesteśmy faworytami na mundialu, co jest dobre, będziemy starali się cieszyć grą. Mamy skomplikowaną grupą, jednak będziemy szli krok po kroku do przodu, najpierw z Niemcami, później z Ghaną i na koniec ze Stanami Zjednoczonymi, a co będzie dalej, to już zobaczymy. Na poziomie reprezentacji, mundial jest najważniejszy.
Osiągnięcia drużynowe i indywidualne:
– Sukcesy drużynowe są ważniejsze, chociaż indywidualne oczywiście też mają znaczenie, ponieważ doceniają twoją pracę. Moim celem zawsze jest bycie na jak najwyższym poziomie, aby móc rywalizować na maksimum i zdobycie Złotej Piłki czy Złotego Buta, co zawsze jest czymś wyjątkowym.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze