Butragueńo: Na Bayern mieliśmy najmniejszą ochotę
Komentarz dyrektora ds. instytucjonalnych Realu Madryt
Pana mina tuż po tym jak Luís Figo wyciągnął kartkę z napisem Bayern Monachium mówi wszystko.
Cóż, zobaczymy. To bardzo, bardzo trudny rywal, aktualny mistrz. Kolektywnie to bardzo mocny zespół, który ponadto ma indywidualności, które które potrafią same rozstrzygnąć mecz w każdym momencie. Oczywiście więc wydaje się, że ze wszystkich trzech możliwych rywali, ze względu na posiadane środki, doświadczenie, ze względu na to, że są mistrzami, być może był to właśnie ten rywal, na którego mieliśmy najmniejszą ochotę trafić. Sądzę jednak, że oni też nie są jakoś bardzo zadowoleni. Taka jest prawda. Trzeba się przygotować jak najlepiej. W pierwszym meczu u siebie musimy osiągnąć korzystny wynik, aby pojechać do Monachium i tego wyniku bronić, a następnie aspirować do awansu do finału.
Bayernowi wcale nie było tak łatwo ograć Manchester w ćwierćfinałach.
Myślę, że każdy dwumecz ma swoją osobną historię. My musimy dobrze się przygotować, my też rzecz jasna mamy swój potencjał i bez wątpienia będzie to bardzo wyrównany dwumecz, pasjonujący dla kibiców.
Czy Cristiano zagra w pierwszym meczu?
(śmiech) Trzeba poczekać na rozwój sytuacji. Rzecz jasna zarówno on, jak i lekarze zrobią wszystko, co w ich mocy, aby przywrócić go do gry jak najszybciej. Dla nas to fundamentalny zawodnik, zwłaszcza w tego typu meczach, gdzie każdy detal może zadecydować o losach dwumeczu.
To Bayern wygrał ostatnio Ligę Mistrzów. Żadnej drużynie nie udało się dokonać tego dwa razy z rzędu.
I oby było tak dalej. (śmiech) Mam nadzieję, że to się powtórzy i wyeliminujemy ich w półfinale. To bardzo trudne i wymagające rozgrywki. Bayern to bardzo kompletny zespół, nie chodzi tylko o pierwszą jedenastkę, ale o całą drużynę. Guardiola dysponuje wieloma wariantami, aby zestawić drużynę, która wygra każdy mecz. Ale uważamy, że my też tak możemy. Dlatego też z punktu widzenia piłkarskiego to na dziś jeden z najlepszych meczów, jaki można zobaczyć na świecie. Na pewno we wszystkich krajach ludzie będą śledzić wydarzenia na Bernabéu.
Na mecz z Bayernem chyba nie potrzeba specjalnej motywacji. To jedna z najlepszych drużyn świata, a ponadto niedawno wyeliminowała właśnie Real Madryt w półfinale.
Motywacją są same rozgrywki. To najbardziej prestiżowe rozgrywki, a Real Madryt jest tym, czym jest dzięki Pucharowi Europy. To już czwarty półfinał z rzędu, co już jest sporym osiągnięciem. Obyśmy w tym roku awansowali do finału. Oczywiście mamy bardzo mocnego rywala, ale to dodatkowy bodziec, żeby dać z siebie wszystko.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze