Modrić nowym ulubieńcem kibiców

Kiedy Mesut Özil odchodził z Realu Madryt wielu fanów czuło się oszukanymi. Tymczasem minęło parę miesięcy, a z każdym dniem stajemy się świadkami tego, że kibice na Santiago Bernabéu znaleźli sobie nowego ulubieńca, który wypełnił miejsce pozostawione przez Niemca. Stał się nim Luka Modrić, były piłkarz Tottenhamu. Chorwat do Madrytu trafił niemal dwa lata temu, a po paru miesiącach gry w stolicy Hiszpanii przez dziennik Marca określony został mianem „najgorszego transferu”. Takie opinie wydawano w styczniu ubiegłego roku.

Karta zaczęła się odwracać, gdy pomocnik Realu Madryt zdobył bramkę w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Manchesterowi United na Old Trafford. Piłkarz jest obecnie kluczową postacią swojej drużyny, a jego rola po kontuzji Samiego Khediry znacznie wzrosła. Jednak można mieć pewne wątpliwości co do jego jakości w meczach przeciwko Barcelonie i Sevilli. To nie zachwiało wiary mediów w jego popularność wśród sympatyków klubu i pozwoliło niemieckiemu magazynowi Kicker stworzyć artykuł, w którym to nazywa się Chorwata „nowym Mesutem Özilem” Realu Madryt. Podstawą wyjścia do jakichkolwiek rozważań jest oczywiście kontrowersyjna sprzedaż Niemca, który był przecież ostoją madryckiej kreatywności za kadencji José Mourinho.

W artykule możemy przeczytać: „Mesut Özil był ulubieńcem kibiców Realu, jednak teraz popadł w zapomnienie, a jego miejsce zajął Luka Modrić. Chorwat nie przyciąga tak mediów, nie jest tak atrakcyjny pod względem marketingu, ale jest niebywale ważnym graczem Realu. W tym sezonie ma więcej asyst niż w ubiegłym, do tego dochodzi niebezpieczny strzał i większa celność podań niż u Xabiego Alonso”.

Statystycznie Modrić jest gorszy od Niemca. Ma obecnie jedną bramkę i sześć asyst w lidze przy dziewięciu trafieniach i trzynastu dograniach do partnerów w ostatnim sezonie Özila w Madrycie. Wobec powyższego Chorwat ma dużo do nadrobienia jeśli chodzi o statystyki. Nie można jednak zapominać, że były gracz Tottenhamu gra dużo głębiej od piłkarza Arsenalu.

W Londynie krytykuje się Niemca za niestrzelanie dostatecznej liczby bramek, a przecież Modrić trafiał do siatki rywala jeszcze rzadziej. Tyle tylko, że był dyrygentem drugiej linii Spurs i bardzo ciężko pracował w obronie. To niesamowite, ale w drużynie Carlo Ancelottiego skuteczność podań Modricia we wszystkich rozgrywkach wynosi 90,3%. Niezależnie od tego jak produktywny jest Chorwat jego odbiór wśród fanów będzie zależał od osiągnięć Realu na zakończenie sezonu.

Strata trzech punktów do lidera Atlético jest bardzo ważna dla całego zespołu Królewskich. Modrić może w drugim kolejnym sezonie w Madrycie nie zdobyć żadnego trofeum, a to poważnie zachwieje nastrojami kapryśnej hiszpańskiej publiczności.