Nie będzie kompletu na Bernabéu?
8 200 biletów wciąż w kasach
Wejściówki na jutrzejszy mecz z Borussią rozchodzą się w bardzo wolnym tempie. W niedziele w kasach było jeszcze 10 000 biletów, a na dzień dzisiejszy pozostało ich niewiele mniej – 8 200. Nie chodzi o to, że fani nie chcą wspierać drużyny, ale problemem jest cena. Najdroższe bilety kosztują 240 euro, a najtańsze 70. Gdyby ktoś chciał obejrzeć mecz ze strefy VIP, musiałby zapłacić aż 600 euro.
Cena najtańszych biletów jest taka sama jak przed rokiem w przypadku półfinału z Borussią. To wcześniejsza runda, a cena za najtańsze wejściówki pozostała ta sama. Co prawda obniżono o 85 euro ceny najdroższych biletów względem spotkania sprzed roku (325 euro), ale to i tak podwyżka względem 200 euro, które trzeba było zapłacić, by obejrzeć ćwierćfinał Ligi Mistrzów z Galatasaray w zeszłym sezonie.
Nie ma porównania z cenami, jakie za rewanż ustaliła Borussia. Najtańszy bilet na Signal Iduna Park kosztował 25 euro, a najdroższy – 90. Różnica jest istotna: tam bilety rozeszły się w dwie godziny, a tu Bernabéu może się nie zapełnić…
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze